Żeglarstwo. Roman Paszke rusza w rejs dookoła świata

27 grudnia Roman Paszke wyruszy z Hiszpanii w samotny rejs dookoła świata. Jeden z najlepszych żeglarzy globu po raz kolejny spróbuje pobić rekord francuskiego żeglarza Jeana Luca Van Den Heede, który na jachcie Adrien od listopada 2003 do marca 2004 roku, płynąc pod wiatr, trasę dookoła świata pokonał w 122 dni, 14 godz., 3 min i 49 sek.

Poprawić wynik Francuza Paszke próbował przed rokiem. Wtedy wypłynął 14 grudnia, a 6 stycznia, po ponad 5.800 milach żeglugi w trudnych warunkach pogodowych, jego jacht uległ awarii i Paszke podjął decyzję o przerwaniu rejsu. Wszystko działo się w okolicach zmory wielu żeglarzy - przylądka Horn.

Prawie sześć lat temu, w styczniu 2007 roku, nasz kapitan miał zamiar spróbować swych sił po raz pierwszy, ale wtedy w ogóle nie wyruszył w rejs, bo na półkuli południowej panowały warunki pogodowe, które na to nie pozwalały.

Teraz Paszke liczy na dobry wiatr i między godz. 14 a 17 jachtem Gemini 3 ma zamiar wypłynąć z Las Palmas.

61-letni kapitan jest zwycięzcą m.in. regat Kieler Woche i Admiral's Cup. Z samotnego rejsu dookoła świata ma zamiar wrócić w marcu 2013 roku. Jeśli jego plan się powiedzie, będzie siódmym żeglarzem w historii, który opłynie świat, wybierając drogę pod wiatr.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.