Klub futbolowej NFL zaproponował kontrakt Polakowi! Niesamowity tydzień Babatundego Aiyegbusi!

Minnesota Vikings z futbolowej NFL podali na oficjalnej stronie, że podpisali kontrakt z 27-letnim Polakiem Babatunde Aiyegbusim. - Kosmos! Bez względu na to, jaki to jest kontrakt i jak dalej potoczy się kariera ?Babsa?, ta informacja jest niesamowita - komentuje prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego Jędrzej Stęszewski.

Aiyegbusi, wychowany w Oleśnicy i we Wrocławiu syn Nigeryjczyka i Polki, w futbol zaczął grać we wrocławskim The Crew w 2005 roku. Dzięki olbrzymiej sylwetce - "Babs" mierzy 206 cm wzrostu i waży 160 kg - szybko stał się najlepszym ofensywnym liniowym w Polsce. W polskiej lidze, a także w ostatnim sezonie w niemieckiej, grał jako left tackle, czyli zawodnik, który osłania rozgrywającego.

Historia jego ostatnich dni jest niesamowita. Opisał ją w tekście dziennikarz ESPN, który zaczął tak: "Babatunde Aiyegbusi może nigdy nie zaliczyć ani jednej akcji w NFL, ale sama jego podróż na trening z Minnesota Vikings oznacza zwycięstwo".

W tydzień od wizy do kontraktu

Kilka tygodni temu filmami, na których zmontowano najlepsze zagrania Aiyegbusiego z Polski i Niemiec, zainteresowali się amerykańscy trenerzy uczelniani, ale także agent Jeff Griffin. Ten ostatni był pod wrażeniem, skontaktował się z zawodnikiem przez Skype'a.

- Rozmawialiśmy. Opowiedział mi swoją historię i przekonał, jak bardzo pragnie szansy zaprezentowania się na testach. Reprezentowałem trzy osoby na Uniwersytecie Teksańskim w San Antonio, więc wiedziałem, że na ich Pro Day przyjedzie 18-20 skautów z NFL. Zapytałem [Aiyegbusiego], czego potrzebuje, by dostać wizę do USA. Powiedział, że się zorientuje - cytuje Griffina ESPN.

Przez kilka dni Aiyegbusi pracował nad załatwieniem wizy w ekspresowym tempie, a Griffin starał się o miejsce dla Polaka na testach w San Antonio. Upewniając się w biurach NFL, że wszystko jest zgodne z przepisami.

- Wizę załatwiliśmy w półtora tygodnia, podczas gdy normalnie zabiera to więcej czasu. Ale myślę, że w Polsce każdy chciał pomóc temu dzieciakowi - mówi Griffin.

Amerykańską wizę Aiyegbusi otrzymał w czwartek, 19 marca. W sobotę wsiadł do samolotu, po 22 godzinach wylądował w San Antonio. Do hotelu wszedł o 3.50 w nocy z soboty na niedzielę, po południu pojawił się na obiekcie uniwersytetu, by dowiedzieć się, jak będą wyglądały poniedziałkowe treningi.

Bilet od Vikings

Po niedzielnej nauce, która trwała ledwie półtorej godziny, w poniedziałek Aiyegbusi ćwiczył już na dokładnie obserwowanych, mierzonych testach.

- Pokazałem się z dobrej strony - pisał po sprawdzianie "Babs" na Facebooku. - Nie spodziewali się tego, co "przyniosłem do stołu". Zainteresowanie wzrosło już po pierwszym skoku w dal - na dziewięć stóp, który później poprawiłem na 9'2. Skok wzwyż wyszedł mi całkiem całkiem, a 100 kg wycisnąłem 28 razy, co było drugim wynikiem.

- Później były biegi. Pierwsza czterdziestka całkiem nieźle, ale słaby start. Druga próba ze słabszą końcówką przez naciągnięty mięsień dwugłowy uda - 5,3 s. Biorąc jednak pod uwagę blisko 160 kg wagi, to niezły wynik - relacjonował.

- Po zakończeniu testów rozmawiałem z kilkoma drużynami na osobności. Trener uważa, że wypadłem nieźle, a do agenta zgłaszali się chętni po wizytówkę. Myślę, że będą się odzywać, na razie informacja musi pójść wyżej. Możecie być spokojni, wstydu nie przyniosłem - kontynuował Aiyegbusi.

Tym, co pokazał, zainteresowało się kilku skautów, dzień później Vikings przysłali bilet do Minneapolis i zaprosili go na testy.

To jest kosmos!

Po indywidualnym treningu w Minneapolis "Babs" napisał na Facebooku: "Poszło. Indywidualny trening z trenerem OL i asystentem, następnie wszystkie możliwe badania lekarskie (WSZYSTKIE), dużo papierologii i dużo pytań. Rozmowa oko w oko z Dyrektorem Pro Scoutingu w skrócie spodobało się."

I jeszcze: "Dostałem klucze do hotelu i mam czekać na telefon jutro rano. Samo przeżycie domyślacie się pewnie, że wyrywa z butów. A tu jeszcze duża szansa na coś więcej. Na pewno czeka mnie dużo pracy, ale jestem na nią gotowy".

W czwartek Vikings poinformowali na swojej stronie internetowej, że podpisali z Aiyegbusim kontrakt.

- Kosmos, to jest kosmos! - ekscytuje się Jędrzej Stęszewski. - "Babs" nigdy nie grał w szkole średniej ani na uczelni, a do USA pojechał w wieku 27 lat i od razu podpisał kontrakt... Nie znamy szczegółów umowy, ale nawet jeśli Vikings podpisali Babatunde do zespołu treningowego, to i tak kosmos - mówi Stęszewski.

To jest kosmos, naprawdę!

Co mogło przekonać trenerów Vikings do zaproponowania umowy Aiyegbusiemu? - Dziennikarze ESPN napisali, że to "mamut", i rzeczywiście, sylwetka "Babsa" robi wrażenie - mówi prezes PLFA. - Technicznie Babatunde może mieć problem, bo nie mierzył się wcześniej z zawodnikami swojej postury, a na pewno nie na poziomie NFL. Ale myślę, że trenerów ujęło to, jak dobrze wypadł w testach, choć tych ćwiczeń nigdy nie wykonywał.

- Dla "Babsa" te testy, treningi to była nowa rzeczywistość, a on dawał radę. Wrażenie robiła szczególnie jego szybkość. Poza tym Aiyegbusi to gracz, który nie kończy zagrania na linii wznowienia akcji, tylko za nią biegnie i szuka kolejnych bloków. To nieczęste, "Babs" szuka gry, ściga obrońców - opisuje Stęszewski.

- Bez względu na to, jak wszystko dalej się potoczy, Babatunde zawsze będzie nazywany zawodnikiem NFL. To jest kosmos, naprawdę - kończy Stęszewski.

W NFL grało dotychczas czterech Polaków - Czesław Marcol w 1972 roku został uznany za najlepszego debiutanta, Ryszard Szaro w latach 70. zrewolucjonizował sztukę kopania piłki, wprowadzając styl europejski, Zbigniew Maniecki pod koniec lat 90. wystąpił w 18 meczach, kopacz Sebastian Janikowski w Oakland Raiders gra od 2000 roku. Każdy z nich przed NFL grał w futbol na uczelni, a Aiyegbusi - tylko w Polsce.

Dlatego jego kontrakt to taka sensacja.

Katarzyna Lubońska podpisała kontrakt z KSW! Nowa ulubienica kibiców? [ZDJĘCIA]

Materiały partnerów Riddell Maska Futbolowa G-3Bd/Rjop-Dw Schutt Futbolowy Air Xp Cutters Rękawiczki Futbolowe Reinforcer Rawlings Pad Futbolowy Combat Cp46L Nike Buty Futbolowe Land Shark 3/4 Wilson Piłka Futbolowa F1005 Ncaa Game Ball

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.