Maskotka gospodarzy, jaguar o imieniu Jaxson DeVille, podczas meczu zaprezentowała karton z hasłem "Ręczniki noszą wirusa Ebola", trzymając w drugiej ręce żółty ręcznik. To oczywiste nawiązanie do sposobu, w jaki fani Steelers dopingują swój zespół. Od 1975 roku używają do tego żółto-czarnych ręczników ("Terrible Towel"), którymi wywijają podczas meczów.
Jak ujawniły władze Jaguars, w niedzielę kostium maskotki miał na sobie Curtis Dvorak. Chyba nie może się spodziewać kariery w klubie z Jacksonville, gdyż jego prezydent Mark Lamping zapowiedział, że potraktuje incydent bardzo poważnie. "Improwizacja i humor były najważniejszymi elementami charakteru Jaxsona DeVille'a, zwłaszcza kiedy gramy u siebie. W niedzielę osoba, która gra rolę Jaxsona DeVille'a od ponad 20 lat, podjęła w tym względzie bardzo złą decyzję. Zespół nie wiedział o tym nieodpowiednim haśle, które zostało ręcznie wykonane przez Jaxsona w czwartej kwarcie wczorajszego spotkania" - czytamy w oświadczeniu Lampinga.
Wirus ebola rozprzestrzenia się w tym roku w zachodniej Afryce. Zabił ponad 3400 ludzi, a zaraził kolejnych 7500. Dwa tygodnie temu zdiagnozowano pierwszy przypadek zachorowania w Stanach Zjednoczonych. Thomas Eric Duncan znajduje się w stanie krytycznym w szpitalu w Dallas, po tym jak przyleciał do USA z Liberii.