Sprawdziły się zatem czarne scenariusze, które mówiły o fatalnych prognozach pogody na MŚ w lotach w niemieckim Oberstdorfie.
Pogoda uniemożliwiła przeprowadzenie czwartkowych kwalifikacji, odwołano także drugą serię treningową. Niestety, wiatr osiągał nawet 15 m/s, co oznaczało, że jego prędkość uniemożliwiała przeprowadzenie bezpiecznych lotów.
Organizatorzy zdecydowali, że kwalifikacje zostały przeniesione na piątek i odbędą się zamiast serii próbnej.
Awaria na skoczni
Organizatorzy zmagali się nie tylko z wiatrem i deszczem, ale także ze złośliwością rzeczy martwych. Jak napisał na Twitterze dziennikarz Onetu Tomasz Kalemba, około godziny 16:30 zepsuła się lampa startowa, a prowadzący do niej kabel zaczął się palić.
Prognozy na piątek również nie są najlepsze, ale mimo wszystko ma być znacznie lepiej niż w czwartek. Dużo lepsza pogoda zapowiadana jest dopiero na sobotę i niedzielę.