- Nie jesteśmy zadowoleni. Skład mieliśmy dziś eksperymentalny, z młodym Kubą Kotem. Bardzo dobre skoki oddali Adam i Łukasz Rutkowski, ta dwójka zaprezentowała się z dobrej strony. Kuba pierwszy skok miał dobry, a drugi z minimalnym błędem, co od razu skutkowało gorszą odległością. Również drugi skok Marcina był poniżej oczekiwań" - ocenia Kruczek.
- Wokół nowego systemu oceniania będą cały czas powstawać kontrowersje. To na pewno krok w dobrą stronę, służy wyrównaniu szans zawodnikom i umożliwieniu zmiany rozbiegu w trakcie konkursu, uniknięciu ryzyka za długich skoków lub zbyt krótkich, gdy rozbieg jest za niski. Nadal jednak będzie tak, że lepiej mieć korzystny wiatr i karę punktową niż skoczyć w złych warunkach i liczyć na bonusowe punkty - uważa szkoleniowiec naszej kadry A.
- Jeśli chodzi o kombinezony to na Vancouver sprzęt będzie dopasowany do każdego zawodnika. Adam Małysz kombinezony wypróbuje jeszcze tu i w Klingenthal, natomiast pozostali potestują je na tym krótkim zgrupowaniu, które będziemy mieć przed Vancouver - zakończył Kruczek.
Najświeższe informacje o skokach - na skijumping.pl ?