Rio 2016. To się zapisało 11 sierpnia: Tarzan popłynął po dwa złota

Obserwuj @LukaszJachimiak

Amerykanin pochodzący z Austro-Węgier najpierw został wielkim sportowcem, dopiero później aktorem. Agencja AP uznała go za najwybitniejszego pływaka pierwszej połowy XX wieku. Na basen trafił jako dziewięciolatek, gdy lekarz wskazał jego rodzicom to miejsce jako najlepsze na rehabilitację wobec choroby polio, która dotknęła chłopca. Jako nastolatek Johnny będący pierwotnie Johannem Peterem (imię zmienili mu ojciec i matka, uznając, że w USA łatwiej być Johnnym) był ratownikiem nad jeziorem Michigan. To tam wypatrzył go trener William Bachrach i szybko poprowadził do ogromnych sukcesów. Na igrzyskach w Paryżu 20-letni wtedy zawodnik zdobył trzy złote krążki w pływaniu i brąz z kolegami w turnieju piłki wodnej. Po czterech latach w Amsterdamie dwa zwycięstwa odniósł jednego dnia.

Na tym skończyły się sportowe sukcesy, a zaczęło się wielkie życie. Przystojny Weissmuller najpierw został bieliźnianym modelem, następnie związał się siedmioletnim kontraktem z Metro-Goldwyn-Meyer. Gra w 12 filmach tej wytwórni o Tarzanie przyniosła mu niewyobrażalny jak na tamte czasy zysk w wysokości dwóch milionów dolarów. Zarobione pieniądze przeznaczył m.in. na zbudowanie domu, który zaprojektował dla niego słynny architekt Paul Williams. Budynek został otoczony 300-metrową serpentyną-basenem.

Rola Tarzana dała Weissmullerowi niesamowitą popularność. Podobno gdy bawił na Kubie akurat podczas rewolucji, to jego i bliskich mu ludzi podczas gry w golfa otoczyli partyzanci. Ratunkiem okazał się krzyk - ten filmowy, Tarzana. Słysząc go napastnicy zmienili się w fanów i zamiast Weissmullera napaść eskortowali go do hotelu.

Niestety, z czasem sukcesy zmieniły się w pasmo porażek. Tarzan w życiu prywatnym nie był stały w uczuciach, miał w sumie aż pięć żon. Wpadł w problemy alkoholowe, za co w końcu zapłacił utratą kontraktu z MGM. Z gwiazdy Hollywoodd stał się człowiekiem, który zarabiał, grając w podrzędnych produkcjach mających przypominać serię o Tarzanie.

11 sierpnia w historii olimpizmu zapisał się również jako dzień w którym:

- polska drużyna jeźdźców w składzie Michał Woysym-Antoniewicz, Karol Rómmel, Józef Trenkwald, zdobyła brązowy medal we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego na igrzyskach w Amsterdamie w 1928 roku

- brązowy medal na igrzyskach w Los Angeles w 1932 roku zdobyła drużyna szablistów w składzie Władysław Dobrowolski, Tadeusz Friedrich, Leszek Lubicz-Nycz, Adam Papee, Władysław Segda i Marian Suski

- Sebastian Coe zdobył drugi raz z rzędu złoty medal olimpijski w biegu na 1500 metrów. Po triumfie w Moskwie w 1980 roku Brytyjczyk był najlepszy również cztery lata później w Los Angeles

- USA w składzie z Carlem Lewisem wygrały bieg 4x100 m na igrzyskach w Los Angeles w 1984 roku. Lewis zdobył wówczas cztery złota - poza sztafetą wygrał też biegi na 100 i 200 m oraz skok w dal

- Mohammed Farah wygrał bieg na 5000 m na igrzyskach w Londynie w 2012 roku. Był to drugi złoty medal Brytyjczyka wywalczony na tamtej imprezie. Kilka dni wcześniej Mo był najlepszy na 10 000 m.

Cykl "To się zapisało" będziemy prezentować do ostatniego dnia igrzysk w Rio de Janeiro. Chcemy przypomnieć w nim najciekawsze olimpijskie historie, które wydarzyły się i osiem, i 108 lat temu.

Co tam się DZIAŁO!? Prowokacje, zaczepki, a po meczu awantura pod siatką!