NHL. Claude Giroux spędził noc w areszcie

Jedna z największych gwiazd NHL, napastnik i kapitan Philadelphia Flyers Claude Giroux, spędził noc w celi. Hokeista został aresztowany po tym, jak kilkakrotnie złapał za pośladek policjanta.

Świadkowie zdarzenia mówią, że incydent miał miejsce w popularnym w stolicy Kanady klubie The Great Canadian Cabin. Kilku policjantów przebywało w środku, gdy nagle pewien klient złapał jednego z nich za pośladki. Reprymenda nic nie dała, bo klient po chwili ponownie klepnął policjanta w tyłek.

Żartowniś został wkrótce wyprowadzony z lokalu i aresztowany. Funkcjonariusze początkowo nie rozpoznali, kim jest "podrywacz". A choć policja w Ottawie nie potwierdza, że to Giroux, gazecie "Ottawa Sun", która pierwsza opisała zajście, potwierdziło to kilka niezależnych źródeł. Pojawiły się też na ten temat komentarze na Twitterze.

GRGR Fot.

Giroux ma wkrótce zostać wypuszczony, prawdopodobnie nie zostaną mu postawione żadne zarzuty.

- Słyszeliśmy o tych doniesieniach - powiedział generalny menedżer Flyers Ron Hextall. - Ale dopóki nie zbierzemy więcej informacji, wstrzymamy się od komentarzy.

Giroux to jeden z najlepszych hokeistów NHL. W 2010 roku grał z Flyers w finale Pucharu Stanleya, w zakończonym niedawno sezonie był trzecim najskuteczniejszym hokeistą ligi (28 goli, 58 asyst, 86 punktów). Dwukrotnie wybierany był do pierwszej piątki gwiazd NHL.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.