- Jestem pod wrażeniem Justyny Kowalczyk. Siedząc w studio, trzymałam za nią kciuki od samego początku. Pokazała nie tylko sobie, ale też wszystkim tym, którzy w nią nie wierzyli i mówili, że ta stopa to wymyślona kontuzja. Udowodniła, że jest prawdziwym sportowcem z wielką ambicją i duchem walki. Należą jej się wielkie brawa - powiedziała Bella.