Kowalczyk zdobyła złoto na swoim koronnym dystansie, choć biegła ze złamaną kością śródstopia. Po biegu zapowiedziała, że to nie jest jej ostatni bieg na tych igrzyskach.
- Nie opuszczę dziewczyn, oczywiście, że pobiegnę w sztafecie. Nie wiem, co się zdarzyło z moją nogą, ale za godzinę się dowiem i zobaczymy - powiedziała przed kamerą TVP.
W sztafecie Kowalczyk pobiegnie z trzema z czterech Polek: Kornelią Kubińską, Pauliną Maciuszek, Agnieszką Szymańczak i Sylwią Jaśkowiec.
Wszystkie medale Kowalczyk. Już od ośmiu lat daje nam radość [ZDJĘCIA]
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone