Soczi 2014. Prasa po porażce Kowalczyk: "Boląca stopa zatrzymała Justynę"

PRZEGLĄD PRASY. Justyna Kowalczyk po raz pierwszy od 2011 r. przegrała bieg na 10 km stylem klasycznym. Polka, która narzeka na uraz stopy, zajęła w Toblach dopiero piąte miejsce i straciła ponad 47 sekund do zwycięskiej Marit Bjoergen. "Źle się dzieje z Justyną", "Boląca stopa zatrzymała Justynę", "Bjoergen straszy i pociesza" - pisze w tytułach polska prasa.

Igrzyska Putina - książka Wacka Radziwinowicza ? "Rzeczpospolita": Bjoergen straszy i pociesza

"Od roli kandydatki do złota we wszystkich konkurencjach, w których wystartuje, Bjoergen teraz już chyba nie ucieknie. Skandynawskie gazety nazywają ją "dominatorką" lub "narciarskim demonem". Justynie Kowalczyk bez takiego obciążenia powinno być lżej" - pisze "Rzeczpospolita" .

"Fakt": Źle się dzieje z Justyną

"Kowalczyk po raz pierwszy od trzech lat przegrała wyścig w swojej koronnej konkurencji - 10 km stylem klasycznym. Tak naprawdę jeszcze nigdy przed główną imprezą nie było tylu znaków zapytania przy Kowalczyk" - martwi się "Fakt" .

"Przegląd Sportowy": Justyna ściga się z czasem

"Polka zaczęła nieźle, ale później strata rosła. Trudno z całą pewnością stwierdzić, co jest tego przyczyną, bo Justyna i trener Aleksander Wierietelny konsekwentnie unikają oficjalnych komentarzy. Norweskie media stawiają na źle posmarowane narty albo efekt zejścia z wysokich gór" - donosi "Przegląd Sportowy" .

"Super Express": Boląca stopa zatrzymała Justynę

"W ostatniej próbie przedolimpijskiej Kowalczyk dopiero piąta, ale w Soczi ma być lepiej. To był bolesny cios, ale Justyna Kowalczyk wiele razy udowadniała, że jest odporna na przeciwności losu. Kowalczyk jest już od niedzieli w mieście igrzysk, a pierwszy start czeka ją w najbliższą sobotę w biegu łączonym. Nie obyło się bez pierwszych problemów, bo część sprzętu Polki nie dojechała na czas i serwismeni nie mogli testować nart" - czytamy w "Super Expressie" .

"Gazeta Wyborcza": Wszystkie zagadki Justyny Kowalczyk

"W olimpijskim równaniu jest kolejna niewiadoma: seria zwycięstw Justyny Kowalczyk w stylu klasycznym skończyła się tuż przed igrzyskami, w Toblach Polka była na 10 km dopiero piąta. W konkurencji, w której szanse na medal wydawały się największe. A Marit Bjoergen pokazała moc" - pisze "Gazeta Wyborcza" .

Zobacz wideo
Czy Justyna Kowalczyk zdobędzie medal w Soczi?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.