PŚ w biathlonie. Polki wciąż nie mogą się wstrzelić

Norweżka Ann Kristin Flatland wygrała sprint biathlonowego Pucharu Świata w Oestersund. Polki znów dużo pudłowały, słabiej biegły i zajęły dalekie lokaty. Najlepsza była 34. Krystyna Pałka.

Tak relacjonowaliśmy sprint w Oestersund

Tak jak w innych sportach zimowych, tak i w biathlonie Szwedzi pojedynek z Norwegami traktują szczególnie. Po zakończeniu kariery przez Helenę Ekholm i Annę Carin Zidek muszą się jednak pogodzić z dominacją sąsiadów z Zachodu nawet na ich własnym podwórku. W piątek wygrała bezbłędna Flatland, a zwyciężczyni Pucharu Świata 2012/13 Tora Berger była trzecia. Najlepsza ze Szwedek była 28. Jeszcze słabiej spisały się Polki.

Biathlonistki nie miały dużo czasu na odpoczynek. Po czwartkowym starcie w biegu indywidualnym na 15 kilometrów w piątek biegły sprint. Polki chyba nierównomiernie rozłożyły siły. W pierwszym starcie trzy z nich były wśród 15 najszybszej w biegu, w drugim najszybsza Magdalena Gwizdoń miała 24. czas. Jeszcze gorzej niż w biegu podopieczne Adama Kołodziejczyka radziły sobie na strzelnicy. Monika Hojnisz spudłowała raz, Pałka i Paulina Bobak po dwa razy, a Gwizdoń i Weronika Nowakowska-Ziemniak po cztery.

W rezultacie punkty do klasyfikacji PŚ zdobyły jedynie 34. Pałka i 38. Hojnisz. W niedzielnym biegu pościgowym zobaczymy także Gwizdoń, która ruszy do niego z 53. pozycji. Nowakowska-Ziemniak (61. miejsce) i Bobak mogą już przygotowywać się do kolejnych startów w austriackim Hochfilzen.

Docelową imprezą dla Polek są igrzyska w Soczi, więc słabsze starty na początku sezonu nie muszą niepokoić. Szkoda jednak, że nie widać poprawy na strzelnicy. To tu biało-czerwone przegrywały w zeszłym sezonie walkę o czołowe miejsca. Oby przed lutowymi igrzyskami zdążyły się wstrzelić.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.