Do Austrii uda się dziesięcioosobowa grupa zawodników - ci, którzy są już pewni startu w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata w Klingenthal (23-24 listopada) oraz dodatkowa czwórka.
- Udajemy się jutro na krótki pobyt w Hinzenbach, gdzie będziemy mieli okazję poskakać na rozbiegu lodowym. Chcemy wprowadzić zawodników w taki startowy rytm - wyjazd, treningi na skoczni, powrót - mówił w środę w rozmowie ze Skijumping.pl Kruczek.
- Co prawda, jest już gotowa do skakania skocznia w Rovaniemi, ale na tym etapie jest to zbyt duża wyprawa, aby dwa dni poskakać na śniegu. Nie potrzebujemy śniegu - dodał szkoleniowiec polskich skoczków.
Polacy w Hinzenbach będą trenowali do soboty, po czym wrócą do kraju. Do końca tygodnia poznamy nazwisko siódmego zawodnika, który uzupełni kadrę na inaugurację Pucharu Świata. Miejsca w niej pewni są już: Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jan Ziobro i Krzysztof Biegun.
Specjalny serwis o skokach? Sprawdź Skijumping.pl ?