Liu Xiang był jednym z faworytów do medalu. W tym sezonie miał drugi czas na świecie (12.97). Lepszy był tylko Amerykanin Aries Merrit (12.93), który zresztą był najszybszy w eliminacjach (13.07).
Chiński sprinter medalu nie zdobył również cztery lata temu w Pekinie. Wtedy tuż przed eliminacjami wycofał się z powodu kontuzji. - Kiedy Chinom przyznano organizację igrzysk, miałem 18 lat. Od tego czasu nie przestawałem myśleć o starcie w Pekinie, ale nigdy sobie nie wyobrażałem, że będę musiał się wycofać nie uczestnicząc nawet w kwalifikacjach - mówił cztery lata temu.