Aż 16 spośród 23 triumfatorów Ligi Światowej udało się powtórzyć sukces w tym samym roku w innych rozgrywkach.
Rekordzistami pod względem triumfów w Lidze Światowej są Brazylijczycy. Zwyciężyli dziewięć razy. Co ciekawe, Canarinhos zawsze, gdy wygrywali LŚ, później zdobywali tytuł mistrzów olimpijskich, mistrzów świata, Puchar Świata, bądź mistrzostwo Ameryki Południowej (to niezbyt prestiżowe trofeum zdobywają jednak nieprzerwanie od 1967 roku).
O jeden tytuł mniej niż Brazylijczycy mają Włosi, którzy dominowali w siatkówce w latach 90-tych. Na osiem triumfów w Lidze Światowej, reprezentacja Azzurrich potwierdzała swoją dominację w innych ważnych turniejach w tym samym roku pięć razy (dwa mistrzostwa świata, dwa mistrzostwa Europy i jeden triumf w Pucharze Świata).
Po jednym, ale prestiżowym triumfie po wygraniu Ligi Światowej mają na koncie reprezentacje Holandii, USA i Rosji. "Oranje" wygrali turniej olimpijski w 1996 roku, Amerykanie takiej samej sztuki dokonali dwanaście lat później. Reprezentanci Sbornej rok temu wygrali LŚ, później zajęli czwarte miejsce na mistrzostwach Europy, by pod koniec roku wygrać rozgrywany w Japonii Puchar Świata.
Aż 3 z 5 triumfatorów LŚ w roku olimpijskim zdobywało później złoto. Ta sztuka dwukrotnie nie udała się Włochom. W 1992 roku w Barcelonie wygrali Brazylijczycy, a osiem lat później w Sydney najlepsi okazali się Jugosławianie.
Tylko raz w historii triumfator Ligi Światowej nie zdobył medalu na ważnym turnieju odbywającym się w tym samym roku. Chodzi o Włochów, którzy w 1992 roku nie zdołali awansować nawet do półfinału igrzysk olimpijskich w Barcelonie.
Niedzielne zwycięstwo w Lidze Światowej to pierwszy taki tytuł zdobyty przez polskich siatkarzy. Jak pokazuje historia, przed turniejem olimpijskich możemy być pełni optymizmu.
Zwycięzcy LŚ i ich dalsze losy
*Brazylia od 1967 nieprzerwanie zdobywa mistrzostwo Ameryki Południowej (rozgrywane w tych samych latach, co mistrzostwa Europy)
