Od zwycięstwa rozpoczęli Polacy udział w mistrzostwach świata Dywizji 1B w Tallinnie. Ale zwycięstwa spodziewanego, bo pierwszym rywalem był beniaminek, czyli Holandia, która na turniej przyleciała w okrojonym składzie. Mecz zaczął się jednak dość sensacyjnie, bo od prowadzenia Holendrów, którym prowadzenie dał pierwszy strzał w meczu, oddany przez Ernesto Klema. Polacy wyrównali cztery minuty później (Bartłomiej Neupauer). Tuż przed końcem pierwszej tercji nasi hokeiści mogli objąć prowadzenie, ale Alan Łyszczarczyk nie wykorzystał stuprocentowej okazji na gola.
W drugiej odsłonie też długo nie udawało się stworzyć skutecznych akcji, ale w końcu krążek zaczął wpadać. Prowadzenie Polakom dał gol wychowanka Legii Warszawa - Filipa Komorskiego, po nim trafił Łyszczarczyk, a w trzeciej tercji Holendrzy już wyraźnie opadli z sił, dając sobie wbić kolejne pięć goli. W poniedziałek nasi hokeiści, prowadzeni przez Tomasza Valtonena, zmierzą się z Rumunią.
Holandia - Polska 1:8 (1:1, 0:2, 0:5). Bramki: Ernesto Klem (14) – Bartłomiej Neupauer (18,51), Filip Komorski (34, 42), Alan Łyszczarczyk (36), Patryk Wronka (44), Krystian Dziubiński (47), Adam Domogała (48).