We wtorek obie drużyny rywalizowały w pierwszym meczu finałowym przez 118 minut. Trwało to aż tak długo, gdyż do rozstrzygnięcia potrzebne były trzy dogrywki. Lepiej po tym meczu zregenerowali się zawodnicy Cracovii, którzy w czwartek pokonali GKS 3:1 i wyrównali stan finału na 1-1.
Krakowianie szybko wyszli na prowadzenie. Już w 2. minucie Mark Tvrdon pokonał Johna Murray'a. Tyszanie trafili dziewięć minut później po uderzeniu Michaela Kolarza.
W 20. minucie zespół ze stolicy Małopolski znów prowadził. Bramkę zdobył Kasper Bryniczka. W 58. minucie wynik na 3:1 ustalił Mateusz Bepierszcz. W rywalizacji do czterech zwycięstw jest 1:1. Kolejny mecz finałowy w niedzielę 7 kwietnia o godz. 18:15. Spotkanie to odbędzie się w Tychach.