- Postanowiłem wreszcie przeciąć wszelkie spekulacje na ten temat. Poinformowałem dzisiaj o swojej decyzji menedżera drużyny olimpijskiej, Wayne'a Gretzky'ego - powiedział Roy po przegranym 4:5 meczu z New York Islanders.
Jako powód swojej decyzji bramkarz "Lawiny" podał chęć skupienia się na występach w NHL, a podczas przerwy w rozgrywkach podczas olimpiady zamierza obserwować mecze swojego 12-letniego syna Jonathana w hokejowym turnieju w Quebecu.
- Chcę być dobrze przygotowany kondycyjnie na końcówkę sezonu, a szczególnie na play off, a start olimpijski byłby zbyt dużym obciążeniem - dodał 36-letni Roy. - Myślę, że nie będzie to osłabienie drużyny, bo w lidze gra wielu doskonałych bramkarzy i nie będzie problemów z wyborem.
Roy wystąpił na igrzyskach w Nagano w 1998 roku, gdzie odnotował cztery zwycięstwa, dwie porażki i średnią 1,46 straconych goli w meczu. Kanadyjczykom nie udało się wtedy awansować do grona zespołów walczących o medale.
Pod jego nieobecność o pozycję pierwszego bramkarza reprezentacji będą się ubiegać Martin Brodeur z New Jersey Devils i Curtis Joseph z Toronto Maple Leafs. Kandydatem na rezerwowego będzie 22-letni Roberto Luongo z Florida Panthers. Ostateczny termin ogłoszenia składów minie 22 grudnia.
Roy rozegrał 889 spotkań w NHL, z których 491 zakończyło się zwycięstwami, 11 remisami i 287 porażkami.
Przed tygodniem stał się pierwszym bramkarzem w historii NHL, który przekroczył po raz drugi liczbę 200 zwycięstw grając w barwach dwóch różnych klubów. W latach 1984-85 odnotował 289 wygrane spotkania z Montreal Canadiens.