W Katowicach rozpoczyna się kolejny turniej z cyklu EIHC. Zawody odbędą się w małej hali Spodka i będą etapem przygotowań do przyszłorocznych, kwietniowych, mistrzostw świata.
- Nie chcę mówić o celach sportowych. Pracujemy, eliminujemy błędy. Zgrywamy poszczególne formacje - wylicza trener Jacek Płachta. Z tym zgrywaniem formacji może być jednak o tyle problem, że w kadrze nie ma zawodników GKS-u Tychy. Hokeiści mistrza Polski koncentrują się teraz na przygotowaniach do finału Pucharu Kontynentalnego, który odbędzie się w styczniu we francuskim Rouen. Jedynym reprezentantem GKS-u w reprezentacji będzie podczas turnieju EIHC bramkarz Kamil Kosowski.
- Mamy szeroką kadrę. Otworzyła się szansa dla kolejnych, młodych zawodników. To będzie dobry test - mówi Płachta. Co ważne mówi to bez emocji, które towarzyszyły mu przed listopadowym turniejem EIHC w Janowie. Wtedy GKS również nie chciał puścić swoich graczy, a trener ocenił takie żądania za niepoważne.
- Teraz jest inaczej, bo decyzję udało się wypracować dzięki spokojnej rozmowie. Nikt nas nie zaskakiwał przez komunikaty w mediach. Doszliśmy do kompromisu - podkreśla Płachta.
Polacy zagrają kolejno z Włochami, Kazachstanem i Francją. Kazachowie i Francuzi to drużyny z elity. Z Włochami zagramy w kwietniu podczas mistrzostw świata Dywizji IA. - Dlatego ewentualna wygrana nad tą drużyną będzie mieć psychologiczne znaczenie - zauważa szkoleniowiec.
Przemysław Odrobny, bramkarz i zawodnik francuskiej drużyny Pingouins de Morzine-Avoriaz-Les Gets uważa, że katowicki turniej będzie cennym doświadczeniem. - Wspólne treningi i mecze, które tutaj rozegramy muszą potem zaprocentować podczas mistrzostw świata i kwalifikacji olimpijskich. W kadrze rzeczywiście jest wielu młodych zawodników. Zobaczymy w jakiej są formie i czy są przydatni dla zespołu - mówi Odrobny, który cieszy się na mecz z Francuzami. - Fajnie będzie zmierzyć się z kolegami, których znam z ligi. Przyjechali w mocnym składzie. Cristobal Huet, pierwszy bramkarz Francuzów jest czołowym graczem silnej ligi szwajcarskiej. To będzie dla nas dobre przetarcie - mówi były zawodnik JKH GKS-u Jastrzębie.
Podobnego zdania jest Grzegorz Pasiut, napastnik reprezentacji. - Nasi rywale to bardzo mocne drużyny. My jednak musimy przede wszystkim koncentrować się na sobie. Wyciągać wnioski z wcześniejszych meczów. Uczyć się na własnych błędach. Jeżeli zagramy na 100 procent swoich możliwości, to już będzie dobrze. Na razie wynik jest jeszcze sprawą drugorzędną. Z wyników będziemy rozliczani podczas mistrzostw świata - przypomina.
Płachta zapowiedział ponadto, że podczas turnieju da szansę gry trzem bramkarzom, czyli Odrobnemu, Kosowskiemu i Rafałowi Radziszewskiemu z Cracovii. Trzech ma być też kapitanów, a ich nazwiska szkoleniowiec ogłosi w czwartek.
17 grudnia (czwartek)
Kazachstan - Francja (g.16)
Polska - Włochy (g.19.30)
18 grudnia (piątek)
Polska - Kazachstan (15.45)
Francja - Włochy (g.19.30)
19 grudnia (sobota)
Włochy - Kazachstan (g.16)
Polska - Francja (g.19.30)