Euro 2016. Cristiano Ronaldo i Eden Hazard do poprawki. Wybraliśmy najgorszych

Nie dość, że reprezentacja Austrii nie poradziła sobie ze skazywanymi na porażkę Węgrami, to jeszcze musiała kończyć mecz w dziesiątkę. Obrońca Dynama Kijów wyleciał z boiska w 66. minucie, co pomogło Węgrom wywalczyć komplet punktów.

Miał być jednym z najlepszych zawodników Euro 2016 we Francji, ale kompletnie zawiódł. Belgia przegrała z reprezentacją Włoch, a obrońca Tottenhamu pokazał, że do poziomu Vincenta Kompany'ego jeszcze dużo mu brakuje.

Ma za sobą fantastyczny sezon w Leicester City, ale w pierwszym meczu reprezentacji Austrii kompletnie zawiódł. Nieprzydatny w ofensywie, słaby w defensywie. Kapitanowi reprezentacji nie wypada tak grać na mistrzostwach Europy.

Zawodnik Manchesteru United kompletnie nie radził sobie z Bartoszem Kapustką. Polacy przez całe spotkanie dominowali na boisku, a McNair grał tak słabo, że selekcjoner Irlandii Północnej zmienił go już po pierwszej połowie.

Największa gwiazda reprezentacji Belgii kompletnie nie udźwignęła roli kapitana. Zawodnik Chelsea zagrał dokładnie tak, jak prezentował się w trakcie Premier League. Apatyczny, zagubiony i bardzo niedokładny.

Miał prowadzić Austrię od zwycięstwa do zwycięstwa, ale w meczu z Węgrami dostosował się do poziomu swoich kolegów z reprezentacji. Alaba w swoim pierwszym meczu na Euro 2016 kompletnie nie przypominał zawodnika, który w Bayernie Monachium po prostu nie zawodzi.

Nie potrafił opanować środka pola w meczu z Włochami. Wyróżniał się tylko i wyłącznie charakterystyczną fryzurą, którą przed mistrzostwami postanowił przefarbować. Niestety, nie pomogło. A w pojedynkach z agresywnymi i zorganizowanymi Włochami wyglądał po prostu śmiesznie.

Turniej we Francji miał go przybliżyć do Złotej Piłki, ale w meczu z Islandią nie poprawił swoich notowań. Miał kilka świetnych szans do zdobycia bramki, ale albo nie trafił w piłkę, albo uderzał z rzutów wolnych wprost w islandzkich zawodników. Zawiódł na całej linii.

Napastnik Belgów nie potrafił znaleźć sposobu na włoską defensywę. Przegrywał większość pojedynków, a na dodatek nie wykorzystał fenomenalnej szansy na wyrównanie. W sytuacji sam na sam z Gianluigi Buffonem strzelił obok słupka. Napastnik tej klasy powinien trafić.

Miał być największą bronią reprezentacji Irlandii Północnej w meczu z Polską, ale Kamil Glika i Michał Pazdan pokazali mu miejsce w szeregu. Bezradny i osamotniony przez całe spotkanie z Polakami. Do tego w nieodpowiedzialny sposób mógł podarować reprezentacji Adama Nawałki rzut karny. Zagrał piłkę ręką w polu karnym, ale na jego szczęście sędzia nie ukarał Irlandczyków z północy. A powinien.