Euro 2016. Kto jest pewny wyjazdu na Euro?

Adam Nawałka wybrał dwudziestu ośmiu piłkarzy, którzy stawią się na zgrupowaniach przed wylotem reprezentacji Polski na Euro 2016. Jak wielu jest pewniaków do wyjazdu na mistrzostwa Europy? Prześwietlamy wszystkie formacje drużyny Nawałki.
Bramkarze Bramkarze Sport.pl

Czy Fabiański na pewno jest pewniakiem?

Gdy Adam Nawałka w Dublinie przed meczem z Irlandią zdecydował się postawić w bramce na Łukasza Fabiańskiego zdziwionych nie brakowało. Do tej pory wyżej stały akcje Wojciecha Szczęsnego (z racji talentu) i Artura Boruca (ze względu na doświadczenie oraz staż w kadrze). O Fabiańskim mówiono, że brakuje mu zdecydowania i mocnego charakteru, który cechuje najlepszych bramkarzy. Jednak on selekcjonera przekonał występami w klubie - regularnie pokazując wysoką klasę w trudnej dla golkiperów lidze angielskiej. W poprzednim sezonie był najczęściej interweniującym na przedpolu bramkarzem w Anglii, w obecnym uchodził za najlepszego zawodnika grającej przeciętnie Swansea. Wyróżniał się też w kadrze, bo chociaż bramki wpuszczał, to tylko takie nie do obrony. Dawał zespołowi pewność siebie, dobrze współpracował ze stoperami. Jednak z obozu kadry dochodzą głosy, że rosną szansę Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz wypożyczony z Arsenalu do Romy zagrał fenomenalnie z Serbią (trzy świetne interwencje w 45 minut) i od jakiegoś czasu błyszczy także w Serie A. Odpowiedź na to, kogo Nawałka postawi między słupkami możemy poznać w grach towarzyskich z Holandią i Litwą. Trzecim bramkarzem w kadrze powinien być Artur Boruc - już nie tylko ze względu na doświadczenie, ale także to, co daje reprezentacji poza boiskiem: atmosferę, dba też o młodszych piłkarzy.

BRAMKARZE: Łukasz Fabiański (Swansea City), Wojciech Szczęsny (AS Roma), Artur Boruc (AFC Bornemouth)

Obrońcy Obrońcy Sport.pl

Po dwóch na jedno miejsce

Kto wie, czy nie jednym z największych wygranych eliminacji do Euro 2016 był Maciej Rybus. Jego Adam Nawałka wymyślił dla reprezentacji na pozycji, która od dawna uchodziła za najbardziej problematyczną. Lewych obrońców przecież szukano już nawet pośród piłkarzy prawonożnych (m.in. Grzegorz Krychowiak), ale i tak ostatecznie wracano do tego, który obecnie może liczyć tylko na rolę drugoplanową: Jakuba Wawrzyniaka. Tymczasem to Rybus, wcześniej skrzydłowy bardziej efektowny niż efektywny, pokazał swoje walory w grze defensywnej. Eliminacje zaczynał na boku pomocy, kończył pozycję "niżej" - zwłaszcza z Gruzją w Warszawie (4:0) i Niemcami (1:3) we Frankfurcie. I dzięki odkrytej w ostatnich kilkunastu miesiącach uniwersalności latem zmieni Tereka Grozny na znacznie lepszy klub, ale to już po Euro, które prawdopodobnie rozegra na lewej obronie. Mimo, że Nawałka w liscie powołanych zawodników wymienił go jako pomocnika.

Na środku defensywy sytuacja wydaje się pewna, bo Kamil Glik i Michał Pazdan udowodnili, że mogą być duetem na miarę europejskiego poziomu. Uzupełniają się oraz dobrze rozumieją. Jednak to kapitan Torino ma pewniejszą pozycję niż obrońca Legii - choćby ze względu na... rywali. Nawałka i jego sztab dokładnie analizują style przeciwników, może więc zdarzyć się tak, że Pazdan usiądzie na ławce, a zastąpi go obrońca wyższy, by lepiej radzić sobie w częstszych pojedynkach główkowych z tak grającym rywalem. Ostatnio na tego trzeciego sensacyjnie wyrósł Bartosz Salamon z Calgiari, ale sam fakt, że sztab selekcjonera do końca analizował sytuację innych obrońców pokazuje, że nie był to wybór komfortowy. Wraca po kilku miesiącach Thiago Cionek, którego brakowało na zgrupowaniach po transferze do Palermo. Ale i on zaczął grać w Serie A, więc Nawałka uznał, że warto by ten talizman z eliminacji (Cionek był zawsze, ale nie zagrał ani minuty) zabrać również do Francji.

Nie ma dyskusji co do obsady prawej obrony - Łukasz Piszczek ostatnio został wybrany najlepszym zawodnikiem na tej pozycji w sezonie Bundesligi, ma też już za sobą wszelkie problemy zdrowotne. Jego zmiennikiem będzie Artur Jędrzejczyk, który ostatnie pół roku spędził w warszawskiej Legii.

OBROŃCY: Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan (obaj Legia Warszawa), Kamil Glik (Torino), Bartosz Salamon (Cagliari), Thiago Cionek (Palermo), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk), Maciej Rybus (Terek)

Pomocnicy Pomocnicy Sport.pl

Kłopoty bogactwa w drugiej linii

Co początkowo było problemem Nawałki teraz jest jedną z zalet kadry. U nowego selekcjonera szybko okazało się, że w środku pola musi po prostu szukać partnera dla Grzegorza Krychowiaka. Akcje pomocnika Sevilli rosną z każdym sezonem, wyznaczona przez hiszpański klub kwota odstępnego (ok. 40 mln euro) mówi o jakości 26-latka najwięcej. Eliminacje zaczynał obok niego Mateusz Klich, ale przez brak występów w klubie szybko jego kandydatura przepadła. Natomiast coraz więcej znaczyli inni - Krzysztof Mączyński z kontrowersyjnego powołania z ligi chińskiej stał się odpowiedzialnym liderem rozegrywania ataków pozycyjnych kadry. Tomasz Jodłowiec potwierdził swój atut "zadaniowca", czyli bycia piłkarzem do konkretnej roli: wykończenia przeciwnika, zabezpieczenia defensywy lub dodania energii, która jest dla Nawałki tak istotna. Nie można zapominać o Karolu Linettym, którego talent selekcjoner wysoko sobie ceni, ani tym bardziej o Piotrze Zielińskim. Pomocnik Empoli (a w przyszłości może nawet Liverpoolu) ostatnio był sprawdzany w roli partnera dla Krychowiaka, ich współpraca docierała się, w meczach towarzyskich z Islandią i Serbami dużo było pozytywów. I Zieliński sam korzysta, bo zdobytą pewność siebie wykorzystuje w dryblingach, a Krychowiak uczy go, jak bardziej odpowiedzialnie i skutecznie grać w defensywie.

Ostatecznie w środku pola może zagrać także Bartosz Kapustka - tak, jak w meczu z Finlandią (5:0). Jednak 20-letni skrzydłowy Cracovii do Francji jedzie w roli zmiennika tych podstawowych bocznych pomocników. Kamil Grosicki był trzecim najskuteczniejszym Polakiem w eliminacjach (4 gole), rozstrzelał się także w marcu (dwa trafienia z Finlandią). Z kolei Jakub Błaszczykowski zdobył bramkę z Serbią i ugruntował wcześniej mniej pewną pozycję, choć w Fiorentinie wcale nie gra dużo. Latem ma wrócić do Dortmundu, a w odzyskaniu miejsca w Borussii pomogłoby mu udane Euro. Długo był też problem z czwartym skrzydłowym - Sławomir Peszko strzelił gola Irlandii w Dublinie (1:1), ale jego forma w Lechii pozostawia wiele do życzenia. Dlatego do kadry wrócił Paweł Wszołek, a marcowym zgrupowaniem przekonał do siebie Nawałkę. Na tyle, by rywalizować z Błaszczykowskim o miejsce na prawym skrzydle.

POMOCNICY: Kamil Grosicki (Rennes), Jakub Błaszczykowski (Fiorentina), Bartosz Kapustka (Cracovia), Paweł Wszołek (Hellas Verona), Grzegorz Krychowiak (Sevilla), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Piotr Zieliński (Empoli), Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Karol Linetty (Lech Poznań)

Napastnicy Napastnicy Sport.pl

Przepaść w ataku

Takiej różnicy nie ma w żadnej innej formacji reprezentacji Polski. W ataku pewniakami jest Robert Lewandowski oraz Arkadiusz Milik, ich współpraca to największy atut w taktyce Nawałki oraz zasługa selekcjonera. On zdecydował, że napastnik Bayernu Monachium bywał w poprzednich eliminacjach zbyt osamotniony, by dawać tyle jakości, ile w klubie. Dlatego dodał mu Milika - swoje "dziecko", piłkarza, którego wychował sobie w Górniku Zabrze, wypromował i teraz czerpie z tego korzyść. I tak pierwszy okazał się najlepszym strzelcem eliminacji (13 goli), drugi najczęściej asystującym (sześć podań). Widać, że na boisku się szukają, dzielą się obowiązkami i jest między nimi pełne zrozumienie ich ról. Przed Euro w Niemczech, Irlandii Północnej i na Ukrainie trwają burze mózgów, jak ten świetny duet powstrzymać. W eliminacjach nie można powiedzieć, by udało się komukolwiek... Problem w tym, że poza nimi nie ma nikogo, kto by ich zastąpił. Jeśli - odpukać! - wypadnie Lewandowski lub Milik, grać będzie dodatkowy ofensywny pomocnik.

NAPASTNICY: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam)

Rezerwowi Rezerwowi Sport.pl

"Zawsze są rezerwy"

To bodaj ulubione motto selekcjonera. Adam Nawałka nie akceptuje słowa problem, nie lubi także czuć pełnej satysfakcji. - Zawsze są rezerwy - mówił po najlepszych meczach jego kadry. Teraz rezerwistów jest teoretycznie pięciu, choć tak naprawdę do trzydziestego maja i powołania zasadniczej kadry 23 nazwisk na Euro wciąż walczą oni o jedno miejsce. Dwadzieścia dwa są pewne przynajmniej w osiemdziesięciu procentach, ale znów: zawsze są rezerwy. Kto będzie starał się je odnaleźć? Mateusz Stępiński strzelił piętnaście goli w ekstraklasie i pewnie odejdzie z Ruchu Chorzów, ale miejsce lidera kadry do lat 21 nie jest pewne. Zwłaszcza, jeśli selekcjoner uzna, że nie ma sensu brać trzeciego napastnika. Wtedy wybierze dodatkowego środkowego pomocnika. Może będzie nim Filip Starzyński, który błysnął wiosną w Zagłębiu Lubin i jego akcje wzrosły na tyle, by w ostatnim spotkaniu z Finlandią wyszedł w pierwszym składzie? Gol w tamtym meczu zdecydowanie mu pomógł. Nie można zapomnieć o bramkarzu: Przemysław Tytoń był w trakcie eliminacji często powoływany, ale po słabym sezonie w klubie (jego Stuttgart jest bliski spadku z Bundesligi) może nie zdążyć przekonać do siebie selekcjonera, by wygryźć kogoś z wymienionej już trójki. Najbardziej pomaga mu fakt, że według sztabu kadry on najlepiej broni rzuty karne.

JESZCZE WALCZĄ: Przemysław Tytoń (Vfb Stuttgart), Paweł Dawidowicz (Benfica), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Mariusz Stępiński (Ruch Chorzów), Filip Starzyński (Zagłębie Lubin), Artur Sobiech (Hannover)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.