Euro 2016. Arkadiusz Milik: pierwszy mecz zawsze jest najważniejszy

- Mamy nadzieję, że Grzesiek wyleczy się do Euro, wiadomo, że to piłkarz, który trzyma środek pola. W tym zespole nie ma jednak zawodników niezastąpionych - mówił na konferencji prasowej podczas zgrupowania reprezentacji Polski Arkadiusz Milik

- Kontuzje Grześka Krychowiaka i Pawła Wszołka to nasze problemy. Mamy nadzieję, że Grzesiek wyleczy się do Euro, wiadomo, że to piłkarz, który trzyma środek pola. W tym zespole nie ma jednak zawodników niezastąpionych, mamy zawodników, którzy mogliby go zastąpić. Siłą tej drużyny jest kolektyw - powiedział napastnik Ajaksu.

- Nie lubię trenować przy publiczności, nie można się skoncentrować [śmiech]. To żart oczywiście, zupełnie mi to nie przeszkadza, wiemy, że niektóre treningi muszą być zamknięte, a inne otwarte. Cieszymy się, że wróciła moda na reprezentację, postaramy się, żeby nie zawieść oczekiwań kibiców we Francji - dodał.

- Pamiętam mecze z Ukrainą w eliminacjach mundialu. Byłem wówczas rezerwowym, oba mecze przegraliśmy. Zapamiętałem, że to dobra drużyna, która ma bardzo dobrych skrzydłowych. Od tego czasu minęło jednak dużo czasu, dużo się zmieniło, zwłaszcza w naszej drużynie. Teraz skupiamy się jednak na przygotowaniach, sparingów z Holandią i Litwą oraz meczu z Irlandią Północną. Pierwszy mecz na Euro zawsze jest najważniejszy - mówi Milik.

- Hotel w Arłamowie daje nam dużo spokoju, a to dziś dla nas najważniejsze. Dzięki temu możemy dobrze się przygotować.

Łyk statystyki, czyli najlepsi piłkarze na swoich pozycjach w sezonie 2015/16 [ZDJĘCIA]

Czy Polska ma szanse na Euro bez Krychowiaka?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.