Większość materiałów użytych w reportażu kibice znają, kto uważnie śledził profil Łączy Nas Piłka na Youtube widział najważniejsze sceny z życia tej kadry. W "Początku" są zgrabnie sklejone w jedną całość i uwypuklone - wyraźnie widać chemię jaka wytworzyła się między zawodnikami, jak budowały ich kolejne zwycięstwa. Jest jednak kilka scen, które widziała garstka i są to momenty bardzo ważne.
Hotel DoubleTree by Hilton, Warszawa, kilka godzin po meczu z Irlandią. Zawodnicy już przebrali się w dresy, zaraz rozpoczną świętowanie awansu, wcześniej jest czas na oficjalną kolację. Wszyscy mają w dłoniach lampki z szampanem, wstają z miejsc, bo przemowę zaczyna Adam Nawałka.
- To dopiero początek - mówi selekcjoner. - Przywrócimy blask polskiej piłce. W myśl zasady trzy razy M, myślisz, mówisz, masz - kończy trener kadry. Stukają kieliszki.
W reportażu nie ma materiałów z szatni np. w przerwie spotkań, ale nawet jeżeli kamera uchwyciłaby te momenty, nie byłoby na nich latających butów i złości. Nawałkę cechuje spokój, a ten bierze się z niesamowitego przygotowania do pracy. Selekcjoner myśli jak prowadzić kadrę, rozmawia ze swoimi asystentami, godzinami analizuje wszystkie możliwości. I ma, awans na Euro 2016.
Nawałka swoim zapałem zaraził kadrowiczów, praca jest najważniejsza, potem można popracować, a na koniec jeszcze trochę skupić się na pracy. Dopiero po tym jest czas na odpoczynek. Gdy Maciej Rybus przybył na jedno ze zgrupowań, poszedł przywitać się z selekcjonerem. Krótka, kurtuazyjna rozmowa, pytania o ostatnie mecze, o zdrowie. - Działamy! - kończy dialog z Rybusem Adam Nawałka, już od pierwszych sekund zgrupowania dając sygnał co jest najważniejsze.
Doszliśmy do takiego momentu, że nikt nie zastanawia się nad tym jakie losowanie grup Euro 2016 byłoby dla nas korzystne. Nie ważne kogo przydzieli nam los - jesteśmy w stanie ograć wszystkich w Europie. Zbigniew Boniek podkreśla, że to nie my się martwimy, martwią się inni patrząc na trzeci koszyk, marząc o tym by ominąć Polskę.
"To dopiero początek" - te słowa Adama Nawałki zostają w głowie po reportażu Wiśniowskiego. Widzowie, kibice reprezentacji są mu w stanie uwierzyć. Jak na razie wszystko co zaplanował udało się zrealizować. "Myślisz, mówisz i masz". To może być najpiękniejsze piłkarskie lato od lat.
