Adam Nawałka:
Skupiamy się tylko na meczu ze Szkocją. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, choć znamy siłę Szkotów. Chcemy rozstrzygnąć losy awansu już w czwartek. Zespół funkcjonuje bardzo dobrze, morale jest bardzo wysokie.
Nie zdradzę sposobu na pokonanie Szkotów, byłoby to przesadą. Szanujemy rywala, ale dla nas najbardziej będzie się liczyło to, co sami pokażemy w Glasgow. Mamy zawodników z dobrych klubów, na swoich pozycjach najlepszych na świecie.
Robert Lewandowski jest dla nas bardzo ważny. To najlepszy napastnik na świecie. Mówię to z pełnym przekonaniem. Ciągnie drużynę, dodaje energii. Dla nas liczy się jednak kolektyw, każdy zawodnik jest ważny.
Jesteśmy przygotowani na agresywną grę, też potrafimy być twardzi. Na końcu będą jednak decydowały umiejętności piłkarskie, chcemy przejąć inicjatywę i prowadzić grę, sprawić, by mecz wyglądał tak, jak tego chcemy.
Szkoci grają zespołowo, są zdyscyplinowani, nie grają jak typowe drużyny z Wysp. Spodziewamy się trudnego spotkania. Spodziewamy się energetycznego meczu, będziemy starali się trzymać naszego planu.
Grzegorz Krychowiak:
Mecze w reprezentacji są wyjątkowe, trudno porównywać je do spotkań w klubach. Od początku sezonu czuję się dobrze fizycznie. Jestem gotowy do meczu ze Szkocją na 100 procent.
Jak kadrowicze relaksują się przed meczem?
Krychowiak: Jak mamy ciężki mecz, to idę się pośmiać ze Szczęsnego.
Grosicki: A ja z Peszkina.
Rybus: Dobry sen i maksymalna koncentracja.
Nawałka: Jeśli uda się przespać dwie godziny, to jest fantastycznie.
