Eliminacje Mistrzostw Europy 2016. Szkocja - Polska. Szkoci o Lewandowskim: Duże dziecko, skarży się mamie

Szkockie media podgrzewają atmosferę przed czwartkowym meczem z Polską. - Robert Lewandowski to duże dziecko, które znowu pobiegło do mamusi, bo jest nękane przez tych złych, wyrośniętych Szkotów - napisała o gwieździe reprezentacji Polski gazeta ?Daily Record?. Na okładce działu sportowego dała zdjęcie Lewandowskiego jako dziecka. Mecz o 20.45. Relacja na żywo w Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE!

Gazeta użyła sformułowania "spit the dummy" oznaczającego nagły i przesadny napad wściekłości u dorosłej osoby przypominający pretensje małego dziecka. - Polska primadonna - napisał Alan Marshall. Twierdzi, że Lewandowski wciąż nie może zapomnieć o faulu Gordona Greera podczas spotkania z zeszłego października (2:2). Już w 10. minucie rywal wszedł nakładką w piszczel polskiego napastnika, łamiąc mu ochraniacz. Sędzia powinien pokazać mu czerwoną kartkę, lecz nie zauważył tego zdarzenia. Lewandowski w przerwie dostał silny zastrzyk przeciwbólowy, ale zmagał się z dyskomfortem do końca spotkania. - Mam nadzieję, że w meczu na ich terenie jakoś mu się za to zrewanżuję - powiedział po meczu. Greer prawdopodobnie nie zagra w pierwszym składzie Szkotów i usiądzie na ławce rezerwowych.

embed

Szkoci cytują wypowiedzi napastnika Bayernu z ostatnich dni: - Mam nadzieję, że w czwartek nie zdarzy się podobna sytuacja. Wtedy po jego faulu nie mogłem biegać. Mam nadzieję, że sędzia będzie tym razem bardziej uważny. Nie ukrywam, że winię tamtego arbitra za to, co się stało. Jeśli mecz w Glasgow przerodzi się w wojnę, w porządku. Poradzę sobie w pojedynkach powietrznych oraz fizycznych, ale jeśli będą odbywały się w ramach przepisów.

Co by się stało, gdyby Greer przypomniał mu tuż przed meczem o swoim faulu? - Wolałbym po wygranym meczu zapytać go, czy pamięta o mnie - powiedział Lewandowski. Selekcjoner Adam Nawałka również uczula sędziego na to, by nie pozwolił na podobne zagrania.

Były selekcjoner Szkotów Alex McLeish oskarżył z tego względu Polaków o wywieranie presji na arbitrze. - Nie mam wątpliwości, że Lewandowski stara się zamieszać sędziemu w głowie. Chce, by podszedł do tego meczu z przekonaniem, że Szkoci będą kopać wszystko, co się rusza. To problem w czasach, gdy nawet najprostszy faul może skończyć się żółtą albo czerwoną kartką.

"Daily Record" cytuje również Dariusza Wdowczyka, "byłą gwiazdę Celticu". - Robert będzie musiał uważać na swoje nogi. Szkoccy piłkarze brutalnie zaatakowali go w pierwszym meczu i nie dostali nawet żółtej kartki. Szkoci zagrają agresywnie, ale wierzę, że wygramy.

Jak wyglądałyby koszulki reprezentacji, gdyby projektowałyby je znane firmy? Fenomenalne projekty [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.