Kadra Adama Nawałki strzeliła w eliminacjach 29 goli. Żadna reprezentacja nie może się pochwalić takim wynikiem. Anglicy zdobyli trzy gole mniej, a trzecie w klasyfikacji Niemcy - siedem. Przy aż 21 z tych bramek swój udział mieli Milik i Lewandowski. Albo strzelali, albo asystowali. Czyli tylko cała reprezentacja Anglii i cała kadra Niemiec strzeliła więcej goli niż wypracował polski duet.
Nic dziwnego, że w klasyfikacji kanadyjskiej eliminacji polscy napastnicy nie mają sobie równych. Lewandowski zajmuje pierwsze miejsce z 14 punktami (10 goli i cztery asysty), a Milik jest drugi z 11 oczkami (sześć goli i pięć asyst). Trzecie miejsce zajmuje drugi w klasyfikacji strzelców (za Lewandowskim) Thomas Mueller, który zdobył osiem goli i zaliczył dwie asysty.
W sumie we dwójkę Milik i Lewandowski zdobyli cztery gole. Milik podawał koledze z reprezentacji trzy razy, a "Lewy" Milikowi raz.
Memy po meczu Polski z Gibraltarem Memy po meczu Polska - Gibraltar Ekstraklasa Trolls (profil facebookowy)