Podyskutuj o rozgrywkach w naszym mieście na Facebooku Kraków - Sport.pl ?
Wasilewski w piłkę zaczynał grać w Hutniku Kraków. Z tym klubem zdobył mistrzostwo Polski juniorów. - Nie ma co kryć, wirtuozem ani orłem w juniorach nie był. Miał charyzmę, braki nadrabiał niesamowitą ambicją, ale jednak za wielkie talenty zawsze uchodzili inni. Wtedy był w cieniu, a jako jedyny doszedł na szczyt - opowiada Marcin Makuch, kolega Wasilewskiego z juniorów.
Z Hutnika przeniósł się do Śląska Wrocław, później była Wisła Płocki, Amica Wronki i Lech Poznań. W 2007 r. zdobył mistrzostwo Belgii z Anderlechtem Bruksela, w którym gra do dziś. Jest także podstawowym zawodnikiem i jedynym krakowianinem w kadrze Franciszka Smudy. - On ani w życiu, ani w sporcie nie stosuje półśrodków. Zawsze robi wszystko na maksa. Kiedy przyjeżdża do Krakowa na dłużej, to czasem gramy w piłkę w takim swoim gronie. On nawet wtedy poddaje się emocjom, szarpie się. Gra na sto procent, jakby chodziło o mecz na Euro. Bywa, że wręcz naraża się na kontuzje. Mówię mu: "Wasyl, odpuść", ale nie słucha - opowiada Krzysztof Przytuła, który zna się z Wasilewskim jeszcze z czasów gry w Hutniku.
- Dla niego treningi mogły trwać po trzy godziny, to był niesamowity pracuś - dodaje Waldemar Kocoń, trener Wasilewskiego z czasów juniorskich.
M.in. dzięki temu 32-letni obrońca już w piątek zagra od pierwszej minuty w meczu otwarcia Euro 2012. Wystąpi na pozycji stopera.