Euro 2012. Na Hutniku było jak klepisko, teraz równo jak lotnisko [FOTO]

Stadion Hutnika, na który sypały się gromy brytyjskich brukowców, z idealnie gładką murawą niemal jak z kortów Wimbledonu jest już gotowy na przyjęcie reprezentacji Anglii. - Nikt nie będzie narzekał - zapewniają władze Krakowa, ale do obiektu można mieć kilka zastrzeżeń

Ekskluzywne materiały i ciekawostki o Euro 2012 pod Wawelem tylko na Facebooku Kraków - Sport.pl ?

Boisko Hutnika jeszcze przed rozpoczęciem Euro 2012 stało się najgorętszą areną mistrzostw. Gdy władze angielskiej federacji zdecydowały, że piłkarze będą trenować w Nowej Hucie, wówczas w mediach na Wyspach Brytyjskich rozpętała się burza. "Gruzowisko!" - grzmiały miejscowe tabloidy, prezentując zdjęcia z placu budowy.

Minęło pięć miesięcy od czasu podpisania umowy na użytkowanie stadionu przez Anglików i wczoraj władze miasta zaprezentowały obiekt. - Efekt jest imponujący. Brytyjskie gazety już donoszą, że mamy najlepszą murawę w tej części Europy - twierdzi Magdalena Sroka, wiceprezydent Krakowa.

O ile za remont budynku klubowego odpowiadały władze miasta (postępy prac śledziło 16 kamer, do których dostęp mieli Anglicy), o tyle w kwestii wymiany nawierzchni goście nie zaufali urzędnikom i zatrudnili specjalistów z firmy STRI. Federacja poniosła koszt wymiany murawy (ok. 150 tys. euro).

Gładka niczym dywan zielona nawierzchnia robi ogromne wrażenie. Nic w tym dziwnego, skoro specjaliści traktowali ją z takim namaszczeniem jak na kortach na słynnym tenisowym Wimbledonie.

Jeszcze przed zasianiem trawy przeprowadzili laboratoryjne badania gruntu i wody do podlewania nawierzchni. Starą trawę zmielono ze specjalnymi włóknami, a na tym podłożu zasiano specjalnie dostosowany do polskiego klimatu rodzaj murawy (wybierano aż z 38 typów).

- Nie wiem, czy do tej trawy ktoś mówił, by rosła (śmiech). Zespół nadzorców wraz z pracownikami Uniwersytetu Rolniczego czuwał nad procesem ukorzeniania się murawy i jej wzrostem. To najbardziej angielska trawa, której nie powstydziliby się na Wembley - podkreśla wiceprezydent Krakowa.

Hutnik, na którym przed dwoma laty występowały Wisła i Cracovia, nie przypomina już zatęchłego obiektu, w którym zatrzymał się czas.

Tutaj zobacz fotogalerię

W głównym budynku wymalowano elewację, wymieniono wykładziny, więc zrobiło się przejrzyście i czysto. W szatniach zamiast ławek pamiętających czasy PRL-u pojawił się nowoczesny sprzęt.

Równie ładne są łazienki, na które jeszcze dwa lata temu narzekali np. gracze Cracovii, opowiadając o obawach przed zarażeniem grzybicą. - Teraz wszystkie pomieszczenia dla piłkarzy są wygodne i schludne. Niewiele różną się od szatni na stadionie Arsenalu Londyn - zapewnia Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej.

Na zewnątrz można dopatrzyć się kilku niedoróbek. Zmodernizowano tylko największą trybunę, ale na pozostałych rażą stare i brudne krzesełka. - Została wyremontowana, bo była w najgorszym stanie. Siedziska z pozostałych części stadionu umyjemy, ale nie będziemy przecież malować betonu - mówi Kowal.

Dobrego wrażenia nie robi też stara bieżnia, która okala murawę. Tylko na jej fragmencie położono sztuczną nawierzchnię. - Anglicy będą biegać po murawie, a nie dookoła boiska, więc nie będą narzekać. Gdybyśmy chcieli zainwestować w wymianę całości, to kosztowałoby to 150-200 tys. zł - dodaje dyrektor ZIS.

Wczoraj władze pochwaliły się ukończeniem modernizacji także brytyjskiej delegacji, która zawitała do Krakowa. Wśród gości znalazł się m.in. Andy Cole, były napastnik reprezentacji i Manchesteru United.

Test generalny stadionu Hutnika odbędzie się 8 czerwca, gdy Anglicy przeprowadzą na boisku trening otwarty. Na trybuny wejdzie wówczas 3,5 tysiąca kibiców.

Angielskie brukowce o stadionie Hutnika

"Daily Mail", 7 listopada 2011:

"Piłkarze uniosą brwi z zaskoczenia. Szatnie są ciasne i mają podstawowe wyposażenie. Nawet portret papieża Jana Pawła II nad lustrem jest przyklejony taśmą samoprzylepną. Zawodnicy zostaną przywitani przez zaniedbany stadion, któremu daleko do aren, na których grają na co dzień. Stan murawy to też duży problem. W pobliżu pola karnego są gołe plamy pozbawione trawy".

"The Sun", 5 grudnia 2011:

"To ruina. Szatnie zasypane gruzem, a z sufitów zwisają kable. Błotniste podmokłe boisko nie nadaje się nawet dla amatorskiego klubu".

"Sunday Mirror", 22 kwietnia 2012:

"45 dni przed Euro 2012, baza treningowa reprezentacji Anglii wygląda, jak plac budowy. Dostępu do stadionu strzeże rozklekotana brama, pokryta graffiti. Przed stadionem stoją robotnicy, którzy ograniczają się do trzymania rąk w kieszeniach".

Luksusowo? Zobacz gdzie Anglicy zamieszkają w Krakowie na Euro

Która z mieszkających w Krakowie reprezentacji zajdzie najdalej na Euro 2012?
Anglia
19%
2089 głosów
Holandia
51%
5742 głosów
Włochy
18%
2051 głosów
żadna nie wyjdzie z grupy
12%
1358 głosów
Copyright © Agora SA