Maciej Szczęsny: Wojtek jest za dobry dla Barcy i za drogi

Maciej Szczęsny w wywiadzie dla serwisu echodnia.eu wypowiada się na temat swojego syna stojącego między słupkami zarówno Arsenalu Londyn jak i reprezentacji Polski: - Wojtek jest za dobry dla Barcelony i za drogi. No i nie jest wychowankiem, więc w Barcelonie grał nie będzie - mówi obecny trener bramkarzy Korony Kielce.

Szczęsny senior na pytanie o zainteresowanie słynnej FC Barcelony jego synem, stanowczo zaprzecza: - Barcelona nie myśli o Wojtku, on nie jest jej potrzebny. W bramce Barcelony zawsze będzie stał wychowanek tego klubu, który dobrze gra nogami. I niekoniecznie musi umieć bronić. Jak pan dobrze gra nogami, to się pan tam nadaje. Wojtek jest za dobry dla Barcelony i za drogi. No i nie jest wychowankiem, więc w Barcelonie grał nie będzie.

- A czy jestem z niego dumny? (...) Dumny to może być on z siebie, bo to wszystko jego zasługa. Ja nie prosiłem nikogo w Arsenalu, żeby go wziął, nie powołałem Wojtka do kadry i nie prosiłem Niemców przed meczem w Gdańsku, żeby go oszczędzili i nie strzelili mu pięciu bramek. Wszystko co ma zawdzięcza sobie - dodaje Szczęsny w rozmowie z echodnia.eu .

Były bramkarz kadry wypowiedział się także na temat reprezentacji budowanej na Euro 2012 przez Franciszka Smudę. - W tej kadrze powinno znaleźć się miejsce dla Michała Żewłakowa i Artura Boruca. Nawet, gdy na dzień dzisiejszy są na 22 i 23 miejscu w kadrze Franka Smudy. I nie dlatego, że nie wiadomo co będzie za kilka miesięcy. Zawodnicy, którzy coś przeżyli i coś widzieli, na takim turnieju jak finały mistrzostw Europy, są drużynie potrzebni - twierdzi Szczęsny.

"Gra dla Polski to najlepsze uczucie na świecie" - mówi Szczęsny jr ?

Wybitny specjalista, byli selekcjonerzy... Kto doradzał prezesowi Polonii? (ZDJĘCIA)

Więcej o:
Copyright © Agora SA