Euro 2012. Anglia - Włochy. Gerrard: Ciężko nam z tą przegraną

Członkowie angielskiej drużyny nie kryli swojej frustracji po przegranym w rzutach karnych ćwierćfinałowym meczu z Włochami. Trener Roy Hodgson przyznał, że na treningach zarówno Ashley Young i Ashley Cole nie mieli problemów ze strzelaniem ?jedenastek?, a Steven Gerrard dodał, że ciężko jego drużynie z tą przegraną.

Prowadzący Anglię Roy Hodgson mimo porażki był bardzo zadowolony z postawy swoich podopiecznych: - Moi zawodnicy walczyli do samego końca. Kibice podziękowali im za poświęcenie. Swoją drogą, dziękuję im za niesamowite wsparcie. Miałem nadzieję, że awansujemy po rzutach karnych, niestety, nie udało się - powiedział.

Trener odniósł się także do niewykorzystanych przez dwóch piłkarzy "jedenastek". Po 120 minutach zakończonych bezbramkowym remisem w serii rzutów karnych Ashley Young strzelił w poprzeczkę, z kolei uderzenie Ashley'a Cole'a zostało wybronione przez Gianluigiego Buffona.

Zobacz wideo

- Pięciu zawodników, którzy strzelali rzuty karne, to prawdziwi fachowcy. Podczas treningu Ashley Cole i Ashley Young strzelali je bez problemów. Niestety, na treningu nie da się strzelać karnych tak, jak to ma miejsce po meczu - ze zmęczonymi nogami i ciążącą presją. Włosi lepiej spisali się w serii jedenastek. Strzał Pirlo to potwierdził - powiedział Hodgson doceniając uderzenie Włocha "w stylu Panenki".

Bardzo zawiedziony był także Steven Gerrard, który swoją "jedenastkę" wykorzystał bez problemów: - Rzuty karne to zawsze ciężka sprawa. Gratulacje dla rywali - byli fantastyczni i mieli trochę szczęścia. Gratulacje dla naszych obrońców - spisywali się znakomicie. Ciężko nam z tą przegraną - powiedział kapitan angielskiej drużyny.

Relacja z meczu - Włosi awansowali po karnych ?

Zobacz galerię z meczu Anglia - Włochy. Żeby obejrzeć kliknij zdjęcie 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.