Euro 2012. Anglicy o rasizmie: 'Złowieszczy cień na ulicach Krakowa'

Anglicy znów pochylają się nad problemem rasizmu w Polsce i na Ukrainie. Ich zdaniem, polska opinia publiczna bagatelizuje problem, ale nie mniej winna jest UEFA, która udaje, że rasizm na boiskach nie istnieje.

"Graffiti spogląda na ciebie skoro tylko opuścisz lotnisko Jana Pawła II.- pisze na swoim blogu Daniel Taylor, dziennikarz zajmujący się piłką nożną w Guardianie i Observerze - Podąża za tobą do miasta, jest na murach, na ścianach zabytkowych kamienic i nowoczesnych apartamentowców. Przeważnie mówi o dominacji białej rasy i antysemistyzmie, ale można też znaleźć bardziej wyszukane komunikaty".

Taylor natychmiast dodaje, że władze Krakowa przeznaczają na walkę z rasistowskimi hasłami 150 tysięcy funtów rocznie, robiąc w ten sposób więcej niż władze Londynu, które bezradnie tolerują rasistowskie hasła w stolicy Anglii. Pisze też o działalności stowarzyszenia Interkulturalni, które na swojej stronie ma zakładkę "Ulice Wstydu" ze zdjęciami rasistowskich i antysemickich haseł z Krakowa i okolic.

Problemem jest jednak, zdaniem Taylora, bierna akceptacja rasizmu przez społeczeństwo. Małpie śpiewy podczas treningu Holandii na stadionie Wisły Kraków są przez media traktowane jako wybryk grupki chuliganów, a UEFA nie wszczyna śledztwa w tej sprawie . Tymczsem, argumentuje Taylor, na nagraniu ze zdarzenia wyraźnie słychać, że małpie odgłosy wydają z siebie setki osób, a nie garstka fanatycznych kiboli.

Wielu krytykowało decyzję UEFA o przyznaniu organizacji mistrzostw Polsce i Ukrainie, a rasistowskie incydenty mogą tylko potwierdzić ich obawy. Taylor podkreśla jednak, że kraje konkurujące z Polską i Ukrainą o organizację Euro nie są wolne od rasistowskich incydentów na meczach reprezentacyjnych i przytacza szeregi rasistowskich wybryków kiboli Chorwacji i Włoch.

Problem rasizmu nie jest tylko problemem wschodniej Europy - nie ma na Starym Kontynencie kraju, który byłby wolny od przejawów rasizmu - podkreśla Taylor. Jednak, zdaniem Taylora, w Polska i Ukraina dopiero uczą sie walki z rasizmem, którą zachodnia Europa trenuje już od wielu lat. Niepokoi go fakt, że kraje-gospodarze turnieju mają tendencję do bagatelizowania rasistowskich incydentów i oskarżania ich ofiar o przesadę. Ale powody do wstydu ma też UEFA, która nader często zamiata rasistowskie wybryki pod dywan i udaje, że problem nie istnieje.

Po rasistowskich okrzykach rosyjskich kiboli pod adresem Theodora Gebre Selassiego na meczu Rosja - Czechy we Wrocławiu Taylor z niepokojem oczekuje spotkania Francji z Anglią, podczas którego po boisku będzie biegać wielu czarnoskórych piłkarzy. Przytacza także niechlubną wypowiedź trenera kadry Ukrainy - Olega Błochina, który w 2006 roku powiedział:

- Młode pokolenie ukraińskich piłkarzy powinno się uczyć od Szewczenki i Błochina, nie od jakiegoż Zumba-Bumby, którego ściągnęli z drzewa, dali mu dwa banany, a teraz gra w ukraińskiej lidze.

Daniel Taylor jest dziennikarzem sportowym Guardiana i Observera. zajmuje się piłką nożną, jest autorem książek o Manchesterze United i Nottingham Forest.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA