Jedenastka największych nieobecnych na Euro 2012

27-letni obrońca Chelsea rozegrał w barwach Serbii osiem meczów w eliminacjach, zdobywając jednego gola. Nie udało się jednak drużynie prowadzonej przez Vladimira Petrovicia wyprzedzić Estonii, do której zabrakło tylko jednego punktu.

W Anglii Ivanovic gra od 2008 roku, obecnie jest podstawowym obrońcą Chelsea, dla której zdobył także pięć goli.

Belgijski olbrzym zagrał w sześciu meczach eliminacji, strzelając dwa gole. Nie pomogło to jednak jego reprezentacji zająć miejsca premiowanego chociażby grą w barażach - w grupie A Niemcy byli poza zasięgiem, natomiast do Turków zabrakło dwóch punktów.

Zdecydowanie większe sukcesy van Buyten odnosi w piłce klubowej - z Bayernem Monachium zdobył już dwa mistrzostwa Niemiec i dwa Puchary Niemiec. W 2010 zagrał w finale Ligi Mistrzów, jednak lepszy od Bawarczyków okazał się wówczas Inter Mediolan.

Kapitan Manchesteru United i filar defensywy reprezentacji Serbii rozegrał w tych eliminacjach pięć meczów. Po nieudanej walce o Euro, ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej, a swoją decyzję tłumaczył w ten sposób:

- Głównym powodem jest to, że media, a w konsekwencji opinia publiczna krytykowały moje relacje z drużyną narodową, nawet wtedy, kiedy grałem, choć miałem kontuzję. Nie chcę wywierać presji na moich kolegów z drużyny lub następnej generacji zawodników, psując atmosferę w kadrze przed kolejnymi eliminacjami.

Kapitan Manchesteru City i reprezentacji Belgii już na początku kariery w Anderlechcie Bruksela był traktowany jako wielki talent i tych nadziei nie zawiódł. Mimo fantastycznej gry w tym sezonie Premier League, w eliminacjach do Euro Belgia okazała się zbyt słaba na awans.

Kompany będąc ostoją defensywy swojej drużyny, zagrał w ośmiu z dziesięciu meczów, strzelił także jednego gola - w spotkaniu z Kazachstanem.

Była gwiazda Borussii Dortmund nie wyleczyła jeszcze w pełni kontuzji z ubiegłego sezonu, przez co nie gra zarówno w Realu Madryt jak i w reprezentacji Turcji. W eliminacjach do Euro 2012 Sahin zdążył jednak wystąpić w dwóch meczach - z Niemcami i Austrią. Jego koledzy awansowali ostatecznie do barażów, tam jednak nie sprostali Chorwatom.

Gwiazda Napoli i kapitan reprezentacji Słowacji, z którą w 2010 zagrał na mundialu. Tym razem Słowacja zajęła dopiero czwarte miejsce w grupie B, ze stratą aż sześciu punktów do drugiej Irlandii. Hamisk zagrał we wszystkich dziesięciu spotkaniach eliminacji, nie strzelając jednak żadnego gola.

Lewoskrzydłowy drużyny walijskiej w kwalifikacjach grał bardzo dobrze, strzelając trzy gole w siedmiu meczach. Dołożył także jedną asystę, jednak nie był w stanie pomóc swojej reprezentacji w awansie do Euro. Walia zajęła przedostatnie miejsce w grupie G, choć do drugiej Czarnogóry zabrakło tylko trzech punktów.

Niedawno piłkarz Tottenhamu Hotspur wzbudził ogromne emocje w swojej ojczyźnie, występując w sesji fotograficznej ubrany w koszulkę reprezentacji Wielkiej Brytanii. Jak widać Bale bardzo chciałby zagrać na wielkiej imprezie - nawet jeśli będzie to turniej olimpijski podczas igrzysk w Londynie.

Największa gwiazda reprezentacji Bośni, a także najskuteczniejszy obecnie strzelec rewelacji Premier League - Manchesteru City. W kwalifikacjach do Euro były gracz Wolfsburga strzelił cztery gole w dwunastu meczach, jednak przeszkoda w postaci Portugalii była zbyt poważna, by z barażów wyjść zwycięsko.

Napastnikowi pozostaje teraz walka o mistrzostwo Anglii, a także w Lidze Mistrzów. W Premier League ma on już na koncie dziesięć bramek, natomiast w LM wciąż czeka na pierwsze trafienie.

Kapitan Czarnogóry, która była niekwestionowaną rewelacją zakończonych kwalifikacji. Drugie miejsce w grupie G przed Szwajcarią i Walią, to ogromny wyczyn biorąc pod uwagę, że były to dopiero drugie w historii eliminacje, w jakich brał udział ten kraj.

Vucinic zagrał w ośmiu meczach łącznie z barażami, w których Czarnogóra uległa Czechom. Piłkarz Juventusu dał jednak swojej drużynie dwa niezwykle ważne zwycięstwa grupowe - po jego golach drużyna Branko Brnovicia wygrywała po 1:0 z Walią i Szwajcarią.