Eliminacje Euro 2016. Serbska gazeta: Czterech Armeńczyków sprzedało mecz z Albanią

Media w Tiranie donoszą, że czterech piłkarzy reprezentacji Armenii miało przyjąć łącznie dwa miliony euro łapówki za porażkę w meczu eliminacji do mistrzostw Europy z Albanią. Sprawie ma się przyjrzeć UEFA.

Przed niedzielnym meczem z Armenią Albańczycy znajdowali się na pozycji barażowej, o punkt za Duńczykami, z którymi mieli gorszą różnicę bramek w dwumeczu. By awansować na drugie miejsce w tabeli musieli wygrać w Erewanu. Tak też się stało. Po samobójczym trafieniu Kamo Howhannisjana oraz golach Berata Djimsitiego i Armando Sadiku Albania wygrała 3:0 i mogła świętować pierwszy w historii awans do finałów dużej piłkarskiej imprezy.

Po meczu serbski dziennik "Kurir" napisał, powołując się na albańskie media, że czterech piłkarzy z Armenii miało przyjąć po 500 000 euro za to, by mecz potoczył się po myśli gości.

- Nie ma dymu bez ognia. Pojawiło się wiele doniesień w mediach, więc UEFA zajmie się tą sprawą - zapowiedział serbski działacz UEFA Dusan Maravić. - Delegaci i sędziowie mają obowiązek wysłać raport i poinformować, jeśli cokolwiek wyda im się podejrzane. Być może na meczu był jeszcze specjalny obserwator, ale zdanie sędziego i delegata są wystarczające. Na pewno zostanie przeprowadzone śledztwo - dodał.

Sędzią spotkania był Polak Szymon Marciniak, jego asystentami Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, sędzią technicznym Radosław Siejka, a dodatkowymi asystentami Paweł Raczkowski i Tomasz Musiał.

Serbowie są zainteresowani sprawą, bo zajęli w grupie czwarte miejsce. W przypadku dyskwalifikacji Albańczyków, na Euro z grypy I awansuje Dania, a jej miejsce w barażach zajmie Serbia.

Kogo kupić do Premier League? Dwóch Polaków na liście "Daily Telegraph"

Czy wierzysz, że doszło do korupcji?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.