Stereotypy o Polakach przed Euro 2012: Marudni, nietolerancyjni pesymiści

19-letni student z Anglii John Stammers, który za kilka dni rozpocznie ocenę przygotowań Gdańska do Euro 2012 w ramach programu ?Misja 21?, opisał na swoim blogu czego obawia się przed przyjazdem do Trójmiasta.

POLECAMY - mieszkańcy Gdańska są dumni z PGE Areny, ale... nie z Gdańska

W poszukiwaniu opinii o Polakach przeszperał internet. Czego się o nas dowiedział? - Że stereotypowy Polak to: wiecznie narzekający maruda, nieznający angielskiego i nieuśmiechający się. Ktoś z pesymistycznym spojrzeniem na życie i nietolerancyjny dla innych kultur - wymienia John. - Czy tak jest naprawdę? - zastanawia się. - Odpowiedzi na moje wpisy były niezwykle ciepłe i przyjazne. A mieszkańcy Trójmiasta, którzy do mnie piszą, i Polacy tutaj w Anglii - wszyscy chwalą (po angielsku zresztą!) swoje miasta. Wygląda więc na to, że wymienione stereotypy o Polakach bledną, zanim jeszcze przyjechałem do Polski. Jak jest naprawdę - sprawdzę to sam już na miejscu.

Wątpliwości Johna rzucili się rozwiewać Polacy: - Nie sądź naszego społeczeństwa na podstawie zachowania emigrantów, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii po pracę - pisze Steveone. - Fakt, może nie słyniemy, tak jak Włosi, ze swojej kuchni. Francja - z Paryża, czy Hiszpania z pięknej pogody i plaż. Ale Polska to bardzo ciekawie miejsce, które musi być odkryte.

- Opis typowego Polaka, który znalazłeś w sieci, częściowo pokrywa się z rzeczywistością - przyznaje Chaotica. - Fakt: jako naród jesteśmy pesymistami i dużo narzekamy. Ale w dużej mierze tak ukształtowała nas historia: trzy zabory, wojny, komunizm. Przepraszam za nudną lekcję historii, ale to tłumaczy pewne rzeczy.

Wpis Johna w niektórych wzbudził też emocje: - Popraw mnie jeśli się mylę: ale planujesz przyjechać do obcego państwa i oczekujesz, że ludzie będą radośnie mówić w twoim języku, bo to dla ciebie wygodne? - pisze Aaga230. - Dlaczego nie włożysz trochę wysiłku w nauczenie się języka polskiego?

- Rozumiem, że mój wpis został nieco źle zrozumiany - tłumaczył wkurzonej internautce w odpowiedzi John. - To był tylko opis Polaków, jaki znalazłem w sieci. Sam się przekonam, jak jest naprawdę. Polskiego raczej nie zdążę się nauczyć, ale na pewno postaram się przyswoić kilka przydatnych zwrotów.

John poprosił internautów, żeby mu poradzili, co warto w Trójmieście zobaczyć. Lista propozycji rośnie. - Gdańsk jest pełen historii. Kilka miejsc, których nie mogę przegapić, to: stocznia, wystawa Drogi do Wolności, Westerplatte, Bazylika Mariacka - a to zaledwie początek. - Najmniej wiem o Gdyni, chociaż słyszałem, że też ma ciekawą historię. Dlatego czekam na dalsze propozycje! - opowiada Anglik.

Podoba Ci się ten news? - dołącz do nas na facebooku i spraw, żeby spodobał się też Twoim znajomym ?

Więcej o przygotowaniach Johna Stammersa do wizyty w Trójmieście można przeczytać na blogu: misja21.blox.pl.

John to jeden z 21 studentów dziennikarstwa z City University London, którzy przyjadą w połowie czerwca do 21 polskich miast i przez tydzień będą sprawdzać, jak nasz kraj przygotowany jest do Euro.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.