- Na razie nie mamy ani jednego pokoju w hotelu pięciogwiazdkowym. A na Euro potrzebujemy ich 1,5 tys. Lotniska niewiele się zmieniły od czasów ZSRR - mówi Szewłak.
Ukraina ma wydać na przygotowania do turnieju 15 miliardów euro. Ale aż 10 mld ma pochodzić od sponsorów. - Euro jest okazją do zmian w kraju i poprawy infrastruktury - kończy Szewłak. Mistrzostwa Europy w 2012 r. zorganizuje Polska i Ukraina.