Euro 2016. Producent sprzętu nie wyrabia. Niesamowity popyt na koszulki Islandii!

- Mamy tysiące, tysiące zamówień - mówi przedstawiciel firmy szyjącej koszulki dla reprezentacji Islandii. Zainteresowana jest cała Europa, a zwłaszcza Szkocja, której mieszkańcy ironicznie cieszą się z porażki Anglików.

Po pokonaniu Anglików w 1/8 finału Euro 2016, Islandczycy stali się faworytem wszystkich neutralnych kibiców. Słynny aktor Russell Crowe napisał po odpadnięciu Polaków turnieju, że od teraz będzie kibicował Islandii. Historia malutkiego kraju, w którym mieszka ponad 300 tys. ludzi, a ma reprezentację w pierwszej ósemce najlepszych drużyn Europy, działa na wyobraźnię . W ćwierćfinale Islandczycy zagrają z Francją w niedzielę 3 lipca o godz. 21.

Taki sukces można łatwo można zmonetyzować, czyli po prostu na nim zarobić. Cytowany przez brytyjskiego "Timesa" Fabrizio Taddei, przedstawiciel firmy Errea, która szyje ubrania dla islandzkiej reprezentacji, mówi, że popyt na koszulki kadry Islandii przeszedł wszystkie oczekiwania. - Odkąd wygrali z Anglikami, panuje istne szaleństwo. Tysiące, tysiące zamówień przychodzi ze Szkocji. Ale zainteresowana jest też cała Europa - twierdzi.

Z kolei rzecznik prasowy reprezentacji Islandii przyznał, że popyt na koszulki jest o 1800 proc. większy niż zakładano przed Euro.

Zamówienia ze Szkocji raczej nikogo nie dziwią. Kibice z graniczącej z Anglią części składowej Wielkiej Brytanii przeżywają schadenfreude po wyczynach drużyny Roya Hodgsona. Islandia stała się symbolem słabości angielskiego zespołu.

Dramat reprezentacji Polski, ale jesteśmy z nich dumni! Łzy na boisku [ZDJĘCIA]

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.