Znany m.in. z tytułowej roli w "Gladiatorze" Ridleya Scotta, a ostatnio ze znakomitych "Nice Guys" Shane'a Blacka aktor zachwycił polskich kibiców, komentując na Twitterze spotkanie Niemcy - Polska. Crowe napisał:
"Podoba mi się ta polska drużyna, teoretycznie stali na przegranej pozycji, czuć że to prawdziwa drużyna" - ocenił zdobywca Oscara.
Ale to wcale nie był koniec! Pół godziny później, po zakończonym meczu, dodał:
"Brawo Polsko. Z pewnością dobry wynik. Milik wisi nam wszystkim parę goli".
Żeby zamknąć temat Euro na wieczór, Crowe podał jeszcze dalej ćwierknięcie innego użytkownika, który napisał, że zawsze należy kibicować teoretycznie słabszym i że faworyzował Polskę w zakładach w jego miejscu pracy.
Na koniec, Crowe podał jeszcze dalej zabawną grę słów innego Twitterowicza, który napisał, żeby nie płakać nad rozlanym Milikiem:
Australijczyk jest kibicem piłki nożnej, ale wcześniej nie poruszał na platformie społecznościowej tematu mistrzostw Europy. Zrobił to dopiero w czwartek, a jedyne ćwierknięcie, które nie dotyczyło Polski, mówiło o zwycięstwie Anglii i współczuciu dla Walijczyków (pierwsze czwartkowe spotkanie):
Niemcy - Polska. Pazdan jak Staam, a gdzie ten Kapustka? [MEMY]