Euro 2016. Kibice wściekli na transmisje meczów w Ipli. "To jakiś żart"

Kibice piłkarscy są wściekli na problemy z transmisją spotkania Anglia - Rosja na platformie cyfrowej Ipla. - To jakiś żart - piszą w mediach społecznościowych.

Tylko 24 z 51 spotkań Euro 2016 jest pokazywanych w otwartej telewizji (Polsat oraz TVP). Cała reszta jest transmitowana w specjalnych kanałach Polsat Sport 2 oraz 3. Są one dostępne dla klientów największych platform cyfrowych oraz sieci kablowych. Mecze w internecie transmituje Ipla, czyli platforma należąca do Cyfrowego Polsatu. Pakiet na wszystkie mecze Euro 2016 kosztuje 99 złotych.

Internauci napotkali jednak na olbrzymie problemy podczas sobotniego starcia Anglii z Rosją. Transmisje regularnie zacinały się nawet osobom posiadającym bardzo szybkie łącze internetowe. Kibice dzielili się na mediach społecznościowych zrzutami ekranu a nawet filmami pokazującymi skalę problemów.

- Rozumiem ze będziecie zwracać pieniądze za transmisje, której nie ma? To nie mój problem, że wasze serwery nie dają rady. Gdzie mam się zgłosić po zwrot pieniędzy ipla? - pytał jeden z internautów. Inni pisali, że z tej platformy korzystają po raz ostatni.

- Zapewniamy, że pracujemy nad rozwiązaniem zgłaszanych przez użytkowników problemów. Nasz dział techniczny dokłada starań, aby wszystko działało jak najsprawniej. Nasz dział techniczny czuwa pod adresem mailowym pomoc@ipla.pl - odpowiadała Ipla na zarzuty internautów na Facebooku. W drugiej połowie meczu problemów było już mniej.

Zobacz wideo

Do Francji zjechali nie tylko brutalni kibole. Oto dowody! [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Agora SA