Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasNajpierw Smuda wypowiedział się o obecnej kadrze i jej szansach na Euro 2016. - To drużyna bardzo przyszłościowa, ale już teraz nie musi się nikogo bać. Pod względem kadrowym jest dużo szersza, niż była za moich czasów. Musieliśmy się modlić, żeby ktoś nie był kontuzjowany, bo robił się dramat. Teraz jest komfort.
Potem były selekcjoner reprezentacji Polski został zapytany o to, czy "Euro 2012 ciągle siedzi mu w głowie". - Nie będę umierał z tego powodu, że nie wyszliśmy z grupy. Zrobiliśmy tyle, ile było możliwe. Gdyby Robert Lewandowski cztery lata temu był takim piłkarzem, jakim jest teraz, to może gralibyśmy w półfinale? Teraz to piłkarz doświadczony, wyśmienity, strzela na zawołanie. Byłby na naszych boiskach potęgą. Myśmy tę jedenastkę dopiero składali. Nie można powiedzieć chyba, że wszystko spieprzyłem. Nie było z kogo wybrać, nie było kim grać.
- Żałuję, bo turniej był u nas. Ale piłkarze ręczni też teraz mogą żałować Najbardziej żal mi meczu z Czechami. Ech, gdyby Robert był wtedy Robertem takim, jak jest teraz, to po 20 minutach prowadzilibyśmy 2:0 i byłoby pozamiatane. Ale cóż, piłkarze to też tylko ludzie.
Na Euro 2012 Polacy zremisowali z Grecją i Rosją (po 1:1) i w ostatnim meczu przegrali 0-1 z Czechami. Musieli wygrać to spotkanie, by awansować do ćwierćfinału polsko-ukraińskiego turnieju. Cała rozmowa na stronie "Sportowych Faktów".
Przez 10 lat była wziętą modelką. Teraz chce sędziować mecze w Premier League! [ZDJĘCIA]
