Euro 2020. Boniek studzi emocje

PRZEGLĄD PRASY. - Na razie gotuje się tylko w mediach, gotują się głowy ludzi, którzy po informacjach przekazanych przez władze UEFA ścigają się z deklaracjami, że chcieliby w swoim mieście gościć najlepsze drużyny Europy - w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego prezes PZPN Zbigniew Boniek ustosunkował się do reakcji polskich miast na informację UEFA o zmianie formuły organizacyjnej turnieju Euro 2020.

W czwartek UEFA poinformowała, że mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2020 roku będą rozgrywane w kilku krajach naraz, a nie jak to było do tej pory w jednym lub dwóch krajach gospodarskich. Na reakcję polskich miast, które w tym roku gościły drużyny biorące udział w Euro 2012, nie trzeba było długo czekać. Władze Gdańska, Poznania, Wrocławia i Warszawy wyraziły chęć zorganizowania meczów ME. Czy polskie miasta mają duże szanse, żeby znaleźć się w gronie gospodarzy?

- Tego nie da się jeszcze ocenić. Na razie gotuje się tylko w mediach - stwierdził w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Zbigniew Boniek . Póki co jedyną pewną informacją jest ta określająca liczbę miast organizatorów. Będzie ich 10. - Mogę sobie wyobrazić, że UEFA wprowadzi zasadę, że o mecze Euro 2020 nie mogą się ubiegać kraje, które organizowały dwa wcześniejsze turnieje, czyli Francja oraz Polska i Ukraina. Albo że mecze mogą być rozgrywane na stadionach mogących pomieścić co najmniej 65 tysięcy widzów. Wolę o tym mówić teraz, żeby później nie było rozczarowania - dodał prezes PZPN.

Jeśli już UEFA zdecyduje się na Polskę, to zdaniem byłego piłkarza wybierze tylko jedno miasto. - Trzeba wskazać jeden najlepszy polski obiekt i wcale to nie jest trudne - zauważył. Takim obiektem jest jego zdaniem Stadion Narodowy w Warszawie.

Boniek, którego z Michelem Plattinim, szefem UEFA, łączy koleżeńska relacja - znają się jeszcze ze wspólnych występów Juventusie Turyn - podkreślił, że jego zażyłość z Francuzem nie będzie miała żadnego wpływu na decyzję Europejskiej Federacji przy wyborze organizatorów Euro 2020. - Mówmy o wielkim przedsięwzięciu sportowo-biznesowym, a nie o układzie koleżeńskim - powiedział szef Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Kibice skorzystają na nowej formule - Michele Platini o Euro 2020 ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.