Zbigniew Boniek: Bez tych piłkarzy trener Włochów byłby nikim

- Niemcy mają swoje szablony gry i kindersztubę. Jak wsadzisz w to wszystko kij, to nie potrafią znaleźć innej drogi do celu. Włosi mają zawsze przygotowane sto tysięcy rozwiązań i możliwości - uważa Zbigniew Boniek, legenda polskiej piłki.

Co Kraków zyska na Euro 2012? Sprawdź na krakow.sport.pl ?

Włosi w czwartek po pasjonującym meczu pokonali Niemców 2:1 i awansowali do finału. - Włoska piłka może się ludziom nie podobać, można na nią narzekać, ale Włosi to cwani i sprytni ludzie. Wiedzą, kiedy wrzucić wyższy bieg, kiedy na poważnie wziąć się do roboty - podkreśla Boniek dla portalu Weszło

Bohaterem meczu został Mario Balotelli, który zdobył obie bramki. Łącznie w turnieju strzelił już trzy gole (tyle samo ma czterech innych graczy, ale żaden z nich nie wystąpi w finale). - Pokazał się z niezłej strony. Często się go na Euro krytykowało, ale w porę się przebudził - podkreśla Boniek, który grał w Juventusie Turyn i AS Roma.

Były reprezentant Polski nie chce jednak oceniać, kto stoi za metamorfozą Włochów. Przed turniejem przepowiadano im co najwyżej wyjście z grupy, tymczasem okazali się największą niespodzianką. Mimo tego ciągle nie wiadomo, czy po Euro z reprezentacją nie pożegna się Cesare Prandelli. - Jest dobrym trenerem, chciałoby go kilka klubów, ale jego odejście nie byłoby tragedią. We Włoszech są piłkarze, to oni robią różnicę, a nie trener na ławce. Bez nich Prandelli byłby nikim. To fajny, zrównoważony, inteligentny facet, który wie, jak drużynę wzmocnić i jak jej pomóc. Dobry przywódca - podkreśla Boniek.

Zobacz wideo

Sposób Włochów na wygraną: sery, szynka parmeńska i makaron

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.