Pierwsza gwiazda kończy karierę po Euro 2012. Były król strzelców mistrzostw

Znakomity czeski napastnik Milan Baros zakończył karierę reprezentacyjną. O swojej decyzji poinformował kolegów w szatni tuż po przegranym meczu ćwierćfinałowym z Portugalią.

Obok trenera Michala Bilka 30-letni snajper Galatasaray Stambuł był podczas Euro jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy w drużynie czeskiej. Po jego kiepskim występie w spotkaniu z Rosją prasa pisała, że piłkarz jest kompletnie bez formy, a selekcjoner powinien posadzić go na ławce rezerwowych. Wiadomo jednak, że Baros należy do ulubieńców trenera. Stąd pewnie jego wzburzenie, kiedy dziennikarze poruszyli kwestię zaskakującej decyzji napastnika.

- To był dla mnie zawsze napastnik numer jeden - mówił zwykle spokojny Michal Bilek -Wcale nie uważam, że 30 lat to wiek, w którym powinno się kończyć przygodę z drużyną narodową - dodawał lekko podenerwowany - Przykro mi, że Milana nie zobaczymy już w reprezentacji. Ten człowiek zdobył dla Czech ponad 40 goli. Zagrał w blisko 90 spotkaniach. Będzie go nam brakowało - wyliczał szkoleniowiec, przypominając, że w czasie Euro piłkarz całkiem niezasłużenie usłyszał pod swoim adresem zbyt dużo negatywnych komentarzy.

Michal Bilek zdenerwował się, kiedy redaktor popularnego w Czechach dziennika sportowego zapytał go kiepskie statystyki Barosa. - W ogóle mnie to nie interesuje - stwierdził - W meczu z Grecją miał wiele świetnych interwencji, które zaliczono mu jako faule. Ja jego występ w tym spotkaniu widzę zupełnie inaczej. Wykonał kawał dobrej roboty. Zrobił dla reprezentacji tak dużo, a wy teraz wytykacie mu jakieś niemające znaczenia faule - pytał retorycznie.

Milan Baros w czasie mistrzostw Europy w 2004 r. został najlepszym piłkarzem całego turnieju, zapisując na swoim koncie pięć bramek. W swojej karierze klubowej bronił barw: Baniku Ostrawa, Liverpool FC, Aston Villi, Portsmouth oraz Olympique Lyon. Od czterech lat gra dla Galatasaray Stambuł. Jego największym sukcesem jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów, po które sięgnął razem z Liverpoolem w 2005 r. Jego kolegą klubowym był wtedy polski bramkarz Jerzy Dudek.

Prezydenci, politycy, VIP-y i książęta na meczu Polska - Czechy we Wrocławiu

Więcej o:
Copyright © Agora SA