Euro 2012. Faworyci skromni. Aż do przesady

Jako jedyni wygrali trzy mecze grupowe, ale wciąż nie są z siebie zadowoleni. - Jeśli chcemy być mistrzami Europy, musimy zagrać lepiej niż z Danią - mówi Franz Beckenbauer, trener mistrzów świata z 1990 r.

Niemcy komplet punktów w finałach Euro zdobyli po raz pierwszy w historii. Trwa ich niesamowita pasa, bo wygrali też dziesięć meczów eliminacji. Ostatni pojedynek o stawkę niezakończony ich zwycięstwem to przegrany półfinał MŚ z Hiszpanią. Dwa lata temu.

Trudno w to uwierzyć, ale w Berlinie euforii nie ma. Bulwarówka "Bild" zachwyca się superrezerwowym Larsem Benderem ("Boom boom Bender!"), który zastąpił na prawej obronie pauzującego za kartki Jéreme'a Boatenga. 23-latek w Leverkusen występuje na pozycji defensywnego pomocnika, w reprezentacji zagrał dopiero dziewięć razy, a przeciwko Danii po raz pierwszy w podstawowej jedenastce, ale to właśnie jego gol dał w ostatniej kolejce zwycięstwo nad Danią 2:1.

Prezes niemieckiej federacji Wolfgang Niersbach stwierdził jednak, że mecz był za bardzo "na krawędzi". - Mam nadzieję, że kolejne spotkania nie będą już w naszym wykonaniu takie nerwowe - powiedział. Gdy Portugalia prowadziła z Holandią 2:1, a Duńczycy strzelili na 1:1, Niemców jeden gol dzielił od odpadnięcia z turnieju. Prezes narzekał na skuteczność. - Mam nadzieję, że zaoszczędzone bramki zdobędziemy w ćwierćfinale - żartował.

Na mundialu w RPA Niemcy strzelili 16 goli w siedmiu meczach i zostali okrzyknięci najbardziej ofensywną drużyną. Ale eksperci przypominają, że Niemcy to tak naprawdę mistrzowie nie tyle ofensywy, ile kontrataku. Dużo bramek zdobyli w RPA w meczach, w których szybko uzyskali prowadzenie i rywal rozluźniał defensywę (po cztery z Australią, Anglią i Argentyną). Gdy rywal bronił skutecznie i był zorganizowany, tak łatwo już im nie szło. Z Serbią, Ghaną, czy Hiszpanią wbili w sumie jednego gola, raz zremisowali i raz przegrali.

I właśnie mecz z Danią, a także nadchodzący ćwierćfinał z równie twardo broniącą Grecją przypomniał, że niemiecka maszyna czasem się zacina. "Die Zeit" przestrzegał przed Grekami, którzy w obronie będą świetnie zorganizowani. Eksperci spierają się np., czy Lukas Podolski (z Danią strzelił 44. gola w 100. meczu w kadrze) i Thomas Müller to najlepsze rozwiązania w pomocy, bo obaj potrzebują dużo miejsca na boisku. Niektórzy nawołują do wystawienia Mario Götzego czy Toniego Kroosa, teoretycznie lepszych w tłoku. Trwa dyskusja, czy zmęczeni ligowym sezonem Bastian Schweinsteiger (Bayern), Sami Khedira i Mesut Özil (Real) wytrzymają turniej w najwyższej formie. Wszyscy są zgodni, że numerem jeden w kadrze jest jak na razie Mats Hummels świetnie kierujący defensywą. To argument, by dać szansę innym graczom Borussii Dortmund (Götze).

- Trzy-cztery lata temu nie wygralibyśmy meczu takiego jak z Danią, gdy padło wyrównanie, a rywal zamurował bramkę. Ale zrobiliśmy postęp, przejęliśmy kontrolę, przesunęliśmy się do przodu i stworzyliśmy akcję bramkową - mówi Löw, który sam nie jest jednak do końca zadowolony. - Zmarnowaliśmy za dużo okazji. Brakowało skuteczności i instynktu - stwierdził.

Mario Gómez, którego Löw wystawia na Euro w ataku, zdobył trzy gole, ale akurat w meczu z Danią nieco rozczarował. Mehmet Scholl, była gwiazda Bayernu, dziś ekspert telewizyjny, krytykował napastnika już po meczu z Portugalią, zarzucał mu, że jest za mało aktywny, nie rusza się, tylko czeka na podania. Po dwóch golach Gómeza z Holandią z krytyki się jednak wycofał.

Niemcy cieszą się, że wreszcie przestaną latać na Ukrainę. Z Grecją zmierzą się w Gdańsku, gdzie mają bazę. Na stadionie, który znają, bo to właśnie tam zremisowali z Polską 2:2 w sparingu.

Los chciał, że pogrążeni w kryzysie ekonomicznym Grecy zagrają w ćwierćfinale ze swoim największym wierzycielem, najbogatszym krajem Eurolandu, który nawołuje do zaciskania pasa. "I bardzo dobrze! Dawajcie nam Angelę Merkel!" - podgrzewają atmosferę greckie media, bo niemiecka kanclerz to najbardziej znienawidzony polityk. - Nie możemy lekceważyć tej atmosfery, finansowy kryzys będzie dla nich dodatkową inspiracją - przestrzega Lars Bender.

Galeria z meczu Dania - Niemcy ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA