Rohaczek pracuje w Polsce od ponad dekady i przed sobotnim meczem nie ma faworyta. - Oba zespoły są bliskie memu sercu. Wiadomo, urodziłem się w Czechach, ale Polska to moja druga ojczyzna. Nie będę miał więc rozdartego serca - opowiada trener .
- Każdy wynik przyjmę z zadowoleniem. Dla Polski byłoby dobrze, aby awansowała dalej, bo jeszcze bardziej wzrośnie - i tak już duże - zainteresowanie futbolem. A jak Polska odpadnie z turnieju, Euro może trochę zejść na drugi plan - dodaje czeski szkoleniowiec,