Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!
Na Holendrów pod hotelem Sheraton czekała garstka kibiców i dziennikarze. Piłkarze szybko opuścili autokar, a przy grupie fanów zatrzymali się tylko Arjen Robben i Rafael van der Vaart, którzy w pośpiechu rozdali autografy.
"Na twarzach graczy widać było smutek" pisze korespondent portalu AD.nl, który publikuje zdjęcia z powrotu Holandii do Krakowa. Dziennikarz informuje też, że van Marvijk przełożył czwartkowy trening z godz. 12.00 na 17.30, by dać podopiecznym okazję do dłuższego odpoczynku.
Holandia się zastanawia, do kogo dzwonił Robin van Persie. "Do dostawcy pizzy"?