Chorwaci krytykowani, bo uczczą pamięć Polaków pomordowanych w Katyniu

Zespół Chorwacji, który w niedzielę rozpocznie turniej meczem z Irlandią w Poznaniu, nie zamierza jechać do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Chce za to uczcić pamięć ofiar mordu katyńskiego.

Do Auschwitz wybrało się już kilka reprezentacji, w tym Niemcy, Włosi czy Holendrzy. Chorwaci nie idą w ich ślady. Zamierzają za to odwiedzić i złożyć kwiaty pod którymś z miejsc pamięci zbrodni komunistycznych. Tak zapowiedział w sobotę Vlatko Matković, prezes chorwackiej federacji piłkarskiej.

Decyzja ta wywołała krytykę w samej Chorwacji. - Pomnik uświęcający pamięć ofiar nazistów znajduje się w każdym polskim mieście i taka wizyta byłaby dobrym gestem w stosunku do polskich kibiców, którzy też byli ofiarami tej zbrodni - pisze gazeta "Jutarnji List". W Chorwacji rozpętała się na ten temat dyskusja, gdyż kraj ten w czasie II wojny światowej był sojusznikiem hitlerowskich Niemiec i państw osi. Wojska chorwackie wspomagały Wehrmacht w wojnie na Wschodzie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.