Euro 2012. Gdańsk ma jeszcze bilety na Euro i je sprzedaje. Ale tylko... wybranym

Gdańsk kupił 1,5 tysiąca biletów na Euro 2012. I je sprzedaje. Prawo zakupu dała miastu UEFA. Do tego dorzuciła 352 sztuk darmowych. W czyje ręce trafią?

POLECAMY - POLSKIE STADIONY NAJPIĘKNIEJSZE? ZOBACZ JAKIE CACKA POWSTAJĄ W EUROPIE [ZDJĘCIA]

Bilety otrzymały wszystkie miasta-gospodarze. UEFA zaoferowała pulę darmowych i prawo zakupu. Prezydent Paweł Adamowicz ma do dyspozycji po 20 biletów VIP-owskich na każdy z czterech rozgrywanych w Gdańsku meczów. Co z nimi zrobi?

- Prezydent na jeden mecz zaprosił swoich zastępców, a na wszystkie m.in. minister rozwoju regionalnego Elżbietę Bieńkowską, marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka czy wojewodę Ryszarda Stachurskiego - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.

Darmowych biletów jest w sumie 352. Nie licząc tych do dyspozycji prezydenta, mają one trafić do rąk dzieci z domów dziecka, niepełnosprawnych z opiekunami czy wybitnych stypendystów miasta. 1,5 tysiąca biletów urząd kupił. Koszt: 584 tys. zł. I postanowił je odsprzedać. Dlaczego?

- Uznaliśmy, że miasto nie jest od tego, by fundować oglądanie meczów - wyjaśnia Pawlak.

Ale na zakup i tak mają szansę nieliczni.

Co sądzisz o takiej polityce? oceń na Facebooku Trojmiasto.Sport.pl! Plus jeden? ?

- Możliwość zakupu po dwa bilety na mecz Włochy-Hiszpania otrzymali radni obecnej i poprzedniej kadencji, posłowie, senatorowie, zastępcy prezydenta oraz pracownicy urzędu i spółek miejskich, którzy byli zaangażowani w szeroko rozumianą organizację Euro 2012 - wylicza Antoni Pawlak. - Każdy radny czy urzędnik, któremu ratusz zaproponował podwójny bilet, może się go zrzec na wskazaną osobę.

Dlaczego możliwości zakupu nie dostali mieszkańcy? Tu przeszkodą okazały się wytyczne UEFA, która zastrzegła, że mogą być one "stosowane wyłącznie do podejmowania specjalnie w tym celu zaproszonych gości, oraz nie mogą być stosowane do jakichkolwiek celów komercyjnych lub promocyjnych", czyli konkursów, które umożliwiłyby wypuszczenie biletów poza urząd. Te same wytyczne mówią też, że bilety "nie mogą być przekazywane osobom innym niż goście zaproszeni przez Miasto-Gospodarza, oraz nie mogą, w żadnym przypadku, być sprzedawane, odsprzedawane lub wystawiane na sprzedaż".

- Wytyczne UEFA zabraniają odsprzedawać biletów np. na Allegro - wyjaśnia Antoni Pawlak. - Pytanie w tej sprawie zadawała już UEFA Warszawa.

Miasto, wybranym przez siebie osobom, sprzeda bilety na mecz Włochy-Hiszpania w cenie zakupu - 280 zł i 480 zł, w zależności od sektora. Mniej szczęścia mają samorządowcy z Gdyni i Sopotu. Tam żadne bilety nie spłynęły, ale możliwość skorzystania z wejściówek z puli darmowej od władz Gdańska otrzymali prezydenci Wojciech Szczurek i Jacek Karnowski.

CZY XAVI, BUFFON I MODRIĆ PADNĄ NA WIDOK PGE ARENY? ZOBACZ GDZIE GRAJĄ U SIEBIE! [FOTO]

 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.