Przed Euro dzieci uczyły się kibicować nie jak kibole

Salę gimnastyczną we wrocławskiej szkole przy ul. Poznańskiej wypełniło ponad 200 uczniów najmłodszych klas w biało-czerwonych (ale też w zielonych) strojach z trąbkami, flagami i szalikami. Przyszli na niezwykłą lekcję - kibicowania i wiedzy o Euro 2012.

- Wszyscy emocjonują się teraz zbliżającymi się mistrzostwami w piłce nożnej - mówi Elżbieta Młynarczewska, dyrektorka SP nr 18 przy ul. Poznańskiej. - To wyjątkowe wydarzenie także dla naszych uczniów, dlatego chcemy ich do tego dobrze przygotować.

Pomysłodawcami akcji "Kibic 2012" były wychowawczynie klasy sportowej oraz szkolny trener piłki nożnej. Na spotkanie zaprosili przedstawicieli policji, urzędu miasta i Wolontariatu Miejskiego, który pomaga przy organizacji Euro. Mali kibice wypytywali ich, ilu gości przyjedzie na mistrzostwa, gdzie poza stadionem będzie można obejrzeć mecze, jakie języki powinien znać wolontariusz oraz co robić, kiedy ktoś się zgubi. Od policjanta dowiedzieli się na przykład, że Euro 2012 będą ochraniać policjanci, psy i konie, ale tylko w Poznaniu. Nikt nie zapytał przedstawiciela magistratu, kiedy wrocławski stadion będzie całkowicie gotowy.

Czytaj: Stadion gotowy pod koniec kwietnia - kolejne opóźnienie

Chłopcy z klasy piłkarskiej zaprezentowali swoje umiejętności - żonglowali piłkami i dryblowali prawie jak Messi, a w tym czasie dziewczynki tańczyły z pomponami do piosenki "Mecz na wielkiej przerwie" śpiewanej głośno przez pozostałych uczniów.

Orzeł Ślązak, maskotka Śląska Wrocław, i policyjny Komisarz Lew uczyli uczniów stadionowych śpiewów odpowiednich dla dzieci, jak "Polska biało-czerwoni", klaskania i skandowania. Skutecznie uczyli, bo żegnając się, dzieciaki skandowały "Dzię-ku-je-my, dzię-ku-je-my" - jak prawdziwi kibice po wygranym meczu.

Najwięcej emocji wzbudzili jednak piłkarze Śląska Dariusz Sztylka i Sebastian Mila. Gdy szkolny trener przedstawiał gości, dzieciaki podniosły wrzawę - piszczały i wymachiwały flagami.

Piłkarze byli wyraźnie zachwyceni dopingiem małych kibiców. Długo pozowali do pamiątkowych zdjęć (każda klasa ma osobne) i rozdawali autografy, a w kolejce obok dzieci ustawiały się też nauczycielki.

Zobacz lekcję kibicowania we wrocławskiej podstawówce

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.