POLECAMY NASZ SERWIS SPECJALNY - Wszystko co chcesz, musisz oraz powinieneś wiedzieć o Euro 2012 w Gdańsku!
Zdaniem Włodarczyka Rosja, Czechy i Grecja to rywale w zasięgu reprezentacji Polski, ale przestrzega przed ich lekceważeniem - To nie są to rywale z najwyższej półki. To nie Włosi, Portugalczycy czy Hiszpanie. Ale choć to jedne ze słabszych drużyn w stawcie finalistów, to i tak lepsze od nas - mówi Włodarczyk na łamach "Dziennika Bałtyckiego".
Jesteś kibicem z Trójmiasta? - to dlaczego jeszcze Cię nie ma na naszym Facebooku? Dołącz, polub, bądź na bieżąco! ?
Były reprezentant Polski, a obecnie zawodnik II-ligowego Bałtyku Gdynia, ocenił też poziom obecnej kadry biało-czerwonych. - Mamy całkiem ciekawych zawodników. Bramkarze, wiadomo, czołówka europejska. Na którego byśmy nie postawili, to i tak będzie dobrze. Z przodu Lewandowski, Błaszczykowski. W drugiej linii również nie jest źle. Jest w kim wybierać z defensywnych pomocników. Problem stanowią stoperzy. Szkoda, że trener Smuda skreślił Michała Żewłakowa. Uważam, że zbyt pochopnie pozbył się go z reprezentacji - tłumaczy Włodarczyk, który dodał także, że jego zdaniem selekcja w kadrze Franciszka Smudy jest już zakończona. - Na każdą pozycję trener Smuda ma dwóch kandydatów do gry. Choć dla mnie dziwne by było, gdyby Śląsk zdobył mistrzostwo, a nikt z kadry wrocławian nie znalazł się w kadrze na Euro 2012.
Kto zdaniem Włodarczyka jest faworytem do triumfu w polsko-ukraińskim czempionacie? - Hiszpania. No, mogą się jeszcze liczyć Holandia i Niemcy - kończy Włodarczyk.
Pełną treść wywiadu z Piotrem Włodarczykiem znajdziesz TUTAJ