Gaśnie gwiazda? Co się stało z Hiddinkiem

W ostatnich latach pracował na trzech kontynentach, wszędzie żegnany jak bohater. W piątek jego Turcja przegrała 0:3 baraż o Euro 2012 z Chorwacją, a Holender został wygwizdany i po wtorkowym rewanżu niemal na pewno straci pracę.

A Ty kogo powołałbyś na miejscu Smudy? Dyskutuj na Facebooku - Polska biało-czerwoni ?

 

Gdy w barażach o mundial w 2010 r. Rosja niespodziewanie poległa z małą Słowenią, reputacja Hiddinka zrujnowana nie została. Porażkę tłumaczono zepsuciem gwiazdorów, którzy po brązowym medalu Euro 2008 rozjechali się do klubów Premier League i Bundesligi.

65-letni Holender wciąż uchodził za wybitnego specjalistę, który zamieniał w sukces wszystko, czego dotknął. Dwa lata temu Rosjanie podnajęli go Chelsea, a londyńczycy dotarli do półfinału Ligi Mistrzów i zdobyli Puchar Anglii. Australię doprowadził do fazy pucharowej mundialu, z Koreą Płd. - przy wydatnej pomocy sędziów - zajął czwarte miejsce na świecie. Zazwyczaj jego obowiązki nie kończyły się na zarządzaniu reprezentacją, w Seulu i Moskwie budował też system szkolenia.

Turcy chcieli nie tylko wygranych, ale także odmłodzenia kadry. Wysłali go na tournée po Europie, by namawiał piłkarzy tureckiego pochodzenia do reprezentowania kraju rodziców. Przekonywał i tych, którzy rozważali grę dla Holandii.

Jednocześnie Turcy czytali w angielskich gazetach, że Hiddinka najbardziej zajmuje doradzanie właścicielowi Chelsea Romanowi Abramowiczowi. W maju Holender nie zaprzeczał, gdy brytyjska prasa ogłaszała go faworytem do zastąpienia Carlo Ancelottiego. Gdy szefowie federacji zażądali, by przestał flirtować z Abramowiczem, Holendrzy zaczęli plotkować, że szkoleniowiec ma być dyrektorem Ajaksu.

Dziś tureckie gazety piszą o katastrofie, zatrudnienie zarabiającego 4 mln euro Hiddinka nazywają "jednym z największych błędów w historii". Wypominają mu, że powoływał tych samych piłkarzy, którzy nie umieli awansować na MŚ w RPA. W sondażach 90 proc. kibiców domaga się przepędzenia Holendra.

Chorwaci, uważani za europejską wyższą klasę średnią, świetnie nie zagrali od eliminacji Euro 2008, gdy dwukrotnie pobili Anglików. Byli faworytami dwumeczu, ale nawet oni nie wierzyli w tak wysokie zwycięstwo. - Nikt nie liczy, że strzeli na stadionie w Stambule trzy gole - mówił trener Slaven Bilić. Hiddink ogłosił, że we wtorek w Zagrzebiu jego piłkarze zagrają o honor, bo awans jest już niemal niemożliwy. Zachowanie przez niego posady też.

Holender nie powinien długo szukać pracy. Szkoleniowca szuka Anży Machaczkała, a przesunięty z boiska na ławkę Roberto Carlos mówił niedawno, że Hiddink jest jednym z głównych kandydatów. Właścicielem Anży jest Sulejman Kerimow, który kupionemu z Interu Samuelowi Eto'o płaci rekordowe 20 mln euro rocznie. Marzy o podboju Ligi Mistrzów.

Baraże Euro 2012. Rewanże. Wtorek: Chorwacja - Turcja (20.05). Pierwszy mecz: 3:0; Czarnogóra - Czechy (Polsat Sport, 20.15). Pierwszy mecz: 0:2; Irlandia - Estonia (Polsat Sport Extra, 20.45). Pierwszy mecz: 4:0; Portugalia - Bośnia i Hercegowina (Orange Sport, 22.). Pierwszy mecz: 0:0.

25 lat Fergusona w MU - jak stał się legendą klubu ?

 

a

Więcej o:
Copyright © Agora SA