Jak na Szkota przystało, Danny uwielbia góry. Jednym z jego najsłynniejszych filmów jest "The Ridge". Przedstawia rowerową eksplorację Cuillin Ridge - skalistego pasma górskiego na wyspie Skye, z której pochodzi rowerzysta.
W 2010 roku Danny wybrał się w rowerową podróż do domu. Wyruszył z Edynburga, by dotrzeć na wyspę Skye. Oczywiście w swój własny, freestyle'owy sposób. Po czterokrotnym obejrzeniu wideo wciąż nie wiem, co było lepsze - rowerowe tricki, czy niesamowite ujęcia. Zobaczcie sami!
Epecuén to miejscowość w Argentynie, położona nad jeziorem o tej samej nazwie. Jeziorem niezwykłym, bo słonym niemal tak, jak Morze Martwe. Przez kilkadziesiąt lat było to popularne uzdrowisko, gdzie kuracjusze mogli korzystać z prozdrowotnych właściwości słonej wody.
W 1985 roku, w wyniku nieodpowiedzialnej polityki hydrologicznej argentyńskich władz, zbiornik wystąpił z brzegów. Miasto Epecuén zniknęło z mapy w ciągu kilku dni. Kilka lat temu wody opadły, ukazując białe, przeżarte solą ruiny. W takiej scenerii powstał kolejny film MacAskilla.
Tym razem MacAskill zabiera widzów w świat swojej wyobraźni i wspomnień. Trafiamy do pokoju zabaw małego Danny'ego. Kolejne tricki rowerzysta wykonuje między ołowianymi żołnierzykami, wyścigówkami i klockami. Nie mogło także zabraknąć elektrycznej kolejki!
Danny odwiedził z rowerem i kamerą także Hugh Hefnera - ekscentrycznego milionera, założyciela i wydawcę magazynu Playboy. Stopień "epickości" jest nieco mniejszy, niż w przypadku The Ridge czy Epecuén, ale to właśnie cały Danny - oprócz niesamowitych wyczynów w zapierających dech w piersiach lokalizacjach, potrafi nakręcić film z przymrużeniem oka.